Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie ma Barbórki bez górniczej orkiestry. Czy grozi im kres z powodu braku waltornistów?

MCH, JOL
Maszerującą, muzykującą orkiestrę KWK Mysłowice-Wesoła spotkamy w mieście dość często.
Maszerującą, muzykującą orkiestrę KWK Mysłowice-Wesoła spotkamy w mieście dość często. Lucyna Nenow
Jest w orkiestrach dętych jakaś siła - śpiewała ponad 40 lat temu Halina Kunicka, żaląc się, że próżno ich czekać na balkonie, by ktoś dołem defilował, by stanął pod balkonem i huknął jej puzonem. Autor słów piosenki najwyraźniej nie znał orkiestr górniczych, które szczęśliwie przeżyły czas wejścia w rzeczywistość gospodarki rynkowej i wyjścia ze struktur kopalni.

Orkiestra KWK Mysłowice-Wesoła daje nawet 80 koncertów na rok
Orkiestra KWK Mysłowice-Wesoła, od czasu połączenia jej z dwóch w jedną, na brak pracy narzekać nie może. - Obsługujemy właściwie wszystkie imprezy i uroczystości w mieście - przyznaje dyrygent Mirosław Kaszuba.

Obecnie orkiestra liczy 120 osób, w wieku od 16 do 82 lat. - To jedna z większych orkiestr w regionie. Mamy pełny skład, ale na nowych, zdolnych muzyków jesteśmy zawsze otwarci - zaznacza dyrygent. I na brak chętnych do grania nie narzeka. Zainteresowanych występowaniem w "zespole" jest więcej niż miejsc. - Różnie jest jednak w poszczególnych sekcjach - mówi Kaszuba. - Najwięcej jest młodych saksofonistów, to obecnie jeden z najmodniejszych instrumentów.

Występów orkiestra zalicza co nie miara (i to nie licząc pogrzebów), m.in. na różnego rodzaju uroczystościach miejskich, festynach parafialnych, imprezach górniczych. - Rocznie mamy nawet 80 występów - wylicza szef orkiestry. Do tego dochodzą jeszcze przeglądy i festiwale, z których niejednokrotnie nasz zespół dęty wraca z pierwszymi nagrodami i wyróżnieniami oraz występy gościnne np. w popularnym programie TVP "Jaka to melodia?".

Mundur z ojca na syna
Wielu spośród naszych muzyków grając w orkiestrze kontynuuje tradycje rodzinne - zaznacza Kaszuba.

A jak jest w innych miastach?
Jacek Kampa z orkiestry KWK Pokój na wakaty u siebie też nie narzeka. - Do klarnetów i trąbek to miałbym kolejki, bo to w tej chwili bardzo modne instrumenty. Gorzej jest z tubą czy waltornią. Tu młodzi się, niestety, nie garną - podkreśla.
I tylko pieniądze mogłyby być większe. - Gramy generalnie za niewielkie kwoty - przyznaje szef orkiestry KWK Pokój, która pojawia się często na tyskich imprezach. - Bo czy ponad 40 zł za granie przy 20-stopniowym mrozie, a tak czasem bywa, gdy chodzi o pogrzeby, jest aż tak kuszące? - pyta.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto