Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mysłowicka Prasówka. Dziennikarze rozmawiają o smogu i sporze w mieście pomiędzy radnymi a prezydentem

RED
Do mysłowickiej telewizji powróciła Prasówka. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Do mysłowickiej telewizji powróciła Prasówka. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE itvm
Do mysłowickiej telewizji powrócił program Prasówka, w którym rozmawia się na ważne mysłowickie tematy. W pierwszym odcinku programu udział wzięli Kacper Jurkiewicz, dziennikarz Dziennika Zachodniego oraz Jerzy Filar z Naszych Mysłowic. Program tak jak w poprzednich latach poprowadził Marcin Janota. Rozmowa skupiła się na smogu w Mysłowicach oraz konflikcie radnych z prezydentem.

Mysłowicka prasówka

Do mysłowickiej telewizji powrócił program Prasówka. To w nim prowadzący Marcin Janota rozmawia z różnymi dziennikarzami na temat ważnych mysłowickich problemów. W poprzednich edycjach prasówki redakcję Dziennika Zachodniego w programie reprezentowała nasza dziennikarka Monika Chruścińska-Dragan.

W pierwszym odcinku prowadzący rozmawiał z naszym dziennikarzem Kacprem Jurkiewiczem oraz Jerzy Filar z Nasze Mysłowice. Panowie rozmawiali na dwa tematy. Pierwszy z nich dotyczył problemu smogu w mieście.

- Warto, aby samorząd głębiej sięgnął do kieszeni też ogólnopolskiego programu Czyste Powietrze. Rząd, jak na to nie spojrzeć, daje kupę kasy na to przedsięwzięcie - powiedział Jerzy Filar - Dobrze, że Mysłowice mają swój indywidualny program ograniczenia niskiej edycji i walki ze smogiem, ale z drugiej strony, czy te pieniądze wydane przez mysłowicki samorząd wpłyną jakoś na tą naszą jakość powietrza? - mówił.

- Mysłowiczanie nie wiedzą też, że różne programy można łączyć. O tym powinno się mówić, bo wtedy dostajemy więcej pieniędzy. Wiadomo, im taniej nas to wychodzi, tym jesteśmy bardziej chętni w to pójść.... - mówił Kacper Jurkiewicz.

Drugim tematem, który był poruszany podczas Prasówki był konflikt radnych z prezydentem. To dość gorący temat.

- Ta sytuacja negatywnie wpływa na odbiór Mysłowic. Ciągle słyszymy, że prezydent nie może dogadać się z radnymi, albo że radni robią na złość. Widzę, że mysłowiczanie sami są w tym pogubieni i albo nie wiedzą sami, o co chodzi i dlaczego, albo są już po dwóch stronach barykady i naskakują na siebie.... - powiedział Kacper Jurkiewicz.

- Spór mysłowicki schodzi trochę na taki nieodpowiedzialny poziom. Sytuacja, w której radni obcinają pieniądze na kulturę i sport, trzeba się zastanowić, czy oni robią na złość prezydentowi czy mieszkańcom? Nie wiem, co byłoby dobrym lekarstwem. Na pewno łyk zimnej wody mineralnej, przysiądzenie do wspólnego stołu i debata.... - mówił Jerzy Filar.

Cały zapis rozmowy w programie możemy zobaczyć poniżej:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto