- Szanse na dofinansowanie są duże - szacuje Wojciech Król z mysłowickiego magistratu. - Wybraliśmy te ulice, bo ich nawierzchnia jest już zniszczona, spękana, a jednocześnie w niedługim czasie były tam już prowadzone prace w ramach likwidacji szkód górniczych. Istnieje więc realna szansa na przeprowadzenie prac jeszcze w tym roku - wyjaśnia Król.
Wyremontowane mają zostać odcinki: Mikołowskiej na długości 1 150 m od granic miasta z Katowicami do ul. Obrzeżnej Zachodniej oraz Obrzeżnej Zachodniej na długości 1 040 m od granicy z Katowicami do ul. Mikołowskiej. Obie drogi posiadają kategorię dróg powiatowych. Prace objęłyby natomiast wymianę nawierzchni - frezowanie i wykonanie nowej nakładki - bez przebudowy podziemnej infrastruktury.
Kosz inwestycji szacuje się na około 7 mln zł, z czego pieniądze marszałkowskie miałyby stanowić 80 proc. Środki zewnętrzne mają pochodzić z rezerwowej puli ministerialnej przeznaczonej na inwestycje w drogi wspomagające układ dróg powiatowych i wojewódzkich. Miasto ma już wstępną akceptację inwestycji.
Warto przy okazji przypomnieć, że w przyszłym roku czeka nas kolejna ciężka przeprawa z drogowcami. Mysłowice podpisały już umowę na opracowanie projektu budowlanego i wykonawczego na przebudowę skrzyżowania ulic Katowicka-Bytomska w Śródmieściu. Wstępne plany przewidują tu (dokładnie obok stacji paliw BP) budowę nowego ronda. Urzędnicy szacują, że może ono kosztować około 2,5 mln zł. Firma na przygotowanie projektu ma czas do końca przyszłego roku.
Które drogi w mieście w pierwszej kolejności wymagają remontów? Wskazujcie w komentarzach!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?