- Zgodnie oświadczyli, że alkohol kupili dla siebie - informują funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach. - Okazało się, że sprzedaży dokonała pracująca w sklepie 27-latka, która nie prosząc o okazanie dokumentu stwierdzającego pełnoletność, wydała 17-latkom towar. Młodzież poddano badaniu na zawartość alkoholu, wszyscy byli trzeźwi. Nastolatków przekazano pod opiekę rodziców. Teraz śledczy ustalą na jakiej podstawie ekspedientka sprzedała alkohol nieletnim - kontynuują mysłowiccy policjanci.
Stróże prawa przypominają jednocześnie, że za sprzedaż alkoholu osobom, które nie skończyły 18 lat, grozi między innymi cofnięcie koncesji na sprzedaż trunków, które mają w sobie „procenty”.
Poza tym sprzedawca, który nie zażądał dowodu osobistego od danej osoby, a później okazała się ona niepełnoletnią, może ponieść karę. Bowiem sprzedaż alkoholu dzieciom to przestępstwo, za które grozi nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?