Mysłowice. Ktoś zniszczył Lwa na Promenadzie. Trwa ustalanie sprawcy

Promenada w Mysłowicach to miejsce dobrze znane mieszkańcom. Często wybierają się tutaj na spacery. Niestety, wczoraj w to miejsce wybrał się na spacer najpewniej jakiś wandal. Postanowił zniszczyć piękną rzeźbę lwa, który strzegł mysłowickiego źródełka.

- Zastanawiam się jak złym człowiekiem trzeba być, aby niszczyć nasze piękne, nie tak dawno odrestaurowane, historyczne miejsca. Twórcami rzeźby lwa są Leonard Czarnota z Mysłowickiego Detektywa Historycznego oraz dyrektor Muzeum Miasta Mysłowice Adam Plackowski. Serce krwawi, gdy spoglądam na spękanego lwa, którego rzeźba zdobi nasze źródełko. Liczę na to, że sprawcę niebawem ustalimy, a Wy kochani tym mi pomożecie - poinformował Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

Lwy po pewnej przerwie strzegą mysłowickiego źródełka od 2021 roku. Nie są one wykonane z wartościowych metali, stąd częste apele, by ich nie niszczyć. Zostały one wykonane z cementu. Niestety, ktoś pokusił się jednak o to, by lwa pozbawić pewnej jego części. Prezydent Dariusz Wójtowicz liczy na to, że niedługo uda się ustalić, kto dokonał tego czynu. Warto zaznaczyć, że w 2020 roku promenada przeszła ogromny, kapitalny remont i stała się miejscem jeszcze bardziej przyjaznym mieszkańcom. Pojawił się tam plac zabaw, nowe alejki, fontanna, a nawet mały ogród róż. To miejsce, w którym można odpocząć od zgiełku miasta. Ta sytuacja pokazała jednak, że nie każdy potrafi to docenić.