Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mysłowice: Gdzie w wakacje zostawić dziecko?

Monika Chruścińska
monika chruścińska
Przedszkole dziecka zamknięte, a nie załapaliśmy się na listę w placówce dyżurującej. Nic straconego, są jeszcze wolne miejsca w prywatnych punktach.

Co zrobić z dzieckiem, kiedy przedszkole ma wakacje, a rodzice pracują? Nabór do przedszkoli dyżurujących w wakacje jest już dawno zamknięty, ale dla tych, którzy nie mają z kim zostawić pociechy, mamy dobrą wiadomość - są jeszcze miejsca w prywatnych placówkach. Za miesiąc pobytu dziecka trzeba tu jednak zapłacić nawet od 500 zł w górę.

- Nasza oferta na lipiec i sierpień skierowana jest głównie do dzieci, które stale do nas uczęszczają, ale rodziców nie mających gdzie zostawić pociechy także nie odsyłamy z kwitkiem - wyjaśnia Danuta Sowa z "Skrzata" w Brzęczkowicach. Wystarczy ustalić szczegóły pobytu z dyrekcją placówki oraz opłacić wpisowe i czesne. A to wynosi łącznie 550 zł za miesiąc bez wyżywienia (8 zł na dzień). Kolejny miesiąc wakacji kosztuje już tylko 250 zł. - Teraz mamy dzieci zapisane na całe dwa miesiące wakacji, jak i na krótszy pobyt - mówi Sowa.

Dziecko w "Skrzacie" najwcześniej możemy zostawić o godz. 6.15, a najpóźniej odebrać o 17. Podobnie w "Cudaczku" (ul. Korfantego 19), gdzie też są jeszcze wolne miejsca na wakacje. Miesiąc zajęć ze śniadaniami i podwieczorkami kosztuje tu 250 zł, obiady dodatkowe 5 zł na dzień.

Od sierpnia, jeśli tylko zbierze się odpowiednia ilość chętnych, przy Towarowej 1 ruszy jeszcze jedno przedszkole prywatne, "Motylek". - Na początek oferujemy opiekę w godz. 6-20 - zapowiada Beata Motyl, współwłaścicielka placówki. 8-godzinny pobyt kosztować będzie tu 250 zł, a każda dodatkowa godzina 8 zł. W przyszłości właściciele planują też opiekę nocną i weekendową. Taka z powodzeniem funkcjonują już w Katowicach.

- Rodzice zostawiają u nas malucha, bo na przykład idą na wesele - opowiada Alicja Ciupa, właścicielka "Chatki Gagatka" w Katowicach-Brynowie. - Niektórzy wieczorem mieli ważne spotkanie, nie chcieli dziecka budzić po północy i przenosić do samochodu. Od nas odbierali go dopiero rano - dodaje.

,

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto