Mysłowice: Drożeje woda i ścieki

To już pewne. Od marca płacimy więcej za wodę i odprowadzanie ścieków. Ile dokładnie? Za metr sześcienny wody - 6,04 zł, a ścieków - 7,50 zł (wszystkie kwoty są podawane brutto!). W sumie opłaty wyjdą 13,54 zł. Dotychczas woda kosztowała nas 5,88 zł, a wywóz nieczystości - 5,84 zł.

Dlaczego tak drogo? Powodów podwyżek wymienia się kilka. Najważniejszy to gigantyczna inwestycja, budowa kanalizacji, która trwała w mieście przez ostatnie lata. Dzięki niej w Mysłowicach wybudowano łącznie 142 km sieci kanalizacyjnej, 30 przepompowni i wymieniono 20 km sieci wodociągowej. Wcześniej kanalizacją objętych było zaledwie 10 proc. domostw, a po zakończeniu zadania - 90 proc. W sumie inwestycja pochłonęła już 44 mln euro ( z tego 15,5 mln pochodziło z funduszu unijnych).

- W tym roku przejęliśmy majątek w wysokości 189 mln zł wynikający z zakończenia unijnego projektu i przystąpienia do obsługi 40-milionowego kredytu - tłumaczył radnym podczas sesji nadzwyczajnej Rady Miasta nowy wiceprezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, Zdzisław Krupiński.
Za podwyżkami podniosło rękę 12 radnych, 6 wstrzymało się od głosu, a 2 było przeciw.

Teraz przed spółką stoi kolejne wyzwanie - uporanie się ze starą i dziurawą jak sito siecią wodociągową, z której rocznie do ziemi ucieka nam blisko 50 proc. zakupionej wody, podczas gdy średnia krajowa wynosi około 20 proc.

Kurpiński zapowiedział już zatem, że spółka na modernizację sieci wyda w tym roku 14 mln zł. - Do tego należy doliczyć 12 mln zł z obsługą kredytów, co w sumie da około 26 mln zł - podliczał na sesji najważniejsze wydatki.

Dotąd MPWiK przeprowadzał na wodociągach jedynie doraźne remonty. Wybudował co prawda 20 km nowych rur, ale mieszkańcy na przepięcie do nich nadal czekają, bo spółka nie ma pieniędzy. Przełączenie do nowej sieci zaplanowano dopiero na 2011-2012. Przed tym spółka wymieni też najbardziej dokuczliwe odcinki wodociągów, gdzie rocznie notuje się ponad 20 awarii.

Internauci z Mysłowic już w styczniu na wieść o planowanych podwyżkach nie kryli zdenerwowania. "Najdroższe paliwo w regionie, najdroższa woda w regionie, najdroższe ścieki... Dlaczego Mysłowice przewodzą tylko w takich rankingach? - napisał na stronie myslowice.naszemiasto.pl rozżalony Jacek.

"Podwyżka goni podwyżkę i co z tego, skoro stan sieci nadal pozostanie fatalny, woda nie będzie lepsza, a podejrzewam, że na tym podwyżki się nie skończą... " - dodaje.

Zimą co roku woda drożeje we wszystkich niemal miastach regionu. W Katowicach nowe stawki obowiązują od lutego i wynoszą 4,97 zł za metr sześcienny wody oraz 6,11 za odprowadzanie ścieków. Drogo jest też w Świętochłowicach i Chorzowie. Na dodatek w tych miastach podwyżka weszła w życie najszybciej, bo już od 1 stycznia. Cena za metr sześcienny wody wzrosła tu z 5,28 zł do 5,32 zł. Z kolei metr sześcienny odprowadzonych ścieków zamiast 6,69 zł, kosztuje 6,75 zł. W Bytomiu woda jest po 5,41, a ścieki... 8,52 zł!