- Zazwyczaj robione są akcje rozdawania choinek, a my uważamy, że jeśli ktoś odda kawałek serca: krew czy zapisze się jako dawca szpiku kostnego, to może pomóc innym osobom. Jak widać, jest kolejka osób, które będą oddawać krew. Jest to coś innowacyjnego, bo włączają się w to przedsięwzięcie Lasy Państwowe - mówi Mieczysław Barański, założyciel fundacji Kropla Życia im. Agaty Mróz-Olszewskiej. - Podobno to pierwsza taka akcja w Polsce. Zaczynamy ją od Mysłowic, bo tu jest siedziba naszej fundacji. Drugą będziemy robić 16 grudnia podczas jarmarku na Giszowcu. Mam nadzieję, że to będzie nowy cykl akcji, w którą włączą się też inne nadleśnictwa - dodaje.
- Krew jest takim lekarstwem, którego nie da się wyprodukować. Jedynie dzięki dobrej woli ludzi możemy ją uzbierać. Patronką naszej fundacji jest Agata Mróz-Olszewska, która apelując w sprawie swojej choroby do kibiców przyczyniła się do tego, że bardzo dużo osób oddało krew. Chcemy to kontynuować, a także pokazywać Agatę - wyjątkową kobietę i wyjątkowego sportowca. Chcemy te wartości, które ona sobą reprezentowała w życiu propagować - dodaje Edward Długaj, prezes fundacji.
Krwiobus na mysłowickim placu Wolności stał od godz. 12 do 16. Już kilkadziesiąt minut przed jego przyjazdem zaczęli się zbierać chętni do oddania krwi. Byli wśród nich m.in. strażacy.
W akcję zaangażowali się również członkowie mysłowickiej Młodzieżowej Rady Miasta, którzy rozdawali ulotki informujące o akcji.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?