- To zwykła kartka papieru, tyle że z danymi osobowymi - mówi rzecznik mysłowickiej komendy policji, kom. Andrzej Szczerba.
Czujność strażników miejskich wzbudziła sterta śmieci, papierów i rozbitych monitorów, zalegająca w okolicy wiaduktu kolejowego przy ulicy Świerczyny, na granicy z Katowicami.
Restauracja w kopalni? Tak! W Mysłowicach!
- Wyglądało to tak, jakby ktoś właśnie skończył porządkować swój magazyn, a niepotrzebne dokumenty wyrzucił - mówi zastępca komendanta Straży Miejskiej w Mysłowicach, Piotr Kurzac. Tyle że wśród dokumentów były też listy, zawierające pełne imiona, nazwiska, adresy, numery PESEL, a pośród nich materiały wyborcze i rozsypane rachunki wystawione m.in. na: Komitet Wyborczy Kandydata na Prezydenta RP Adama Słomkę i Sztab Wyborczy KPN Katowice.
- Ustaliliśmy, że KPN zmieniał w Katowicach swoją siedzibę i prawdopodobnie są to dokumenty tego ugrupowania. Listy zawierające dane wyglądają jak listy poparcia kandydata w wyborach prezydenckich RP. Zostały zabezpieczone i przekazane policji - opowiada Kurzac.
Co o sprawie mówi policja i Adam Słomka? Odpowiedź znajdziesz na dziennikzachodni.pl
Najnowszy ranking "antyzawodów". One gwarantują... bezrobocie
Ewa Farna walczy o nagrodę MTV. Zagłosuj i pomóż jej!
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?