Pani Marta Ostrowska z Bauvereinu przy ul. Mikołowskiej za kilka tygodni urodzi dziecko. Nie wyobraża sobie życia z noworodkiem bez ciepłej wody i ogrzewania. - Już teraz mam z tym problemy, a najgorzej będzie jak przyjdzie zima - martwi się.
Z prezesem "Lokatora", przedstawicielami większościowego udziałowca jego spółki-matki, MPWiK-iem, oraz wiceprezydentem, Janem Wajantem, spotkali się radni. Wielogodzi-nne posiedzenie nie przyniosło jednak żadnego rozwiązania nia.
Prezes "Lokatora", Paweł Dyl, tłumaczył, że nie ma czym zapłacić Tauronowi, bo konto spółki zajęli komornicy mysłowickich wodociągów i jednego z banków. Tauron tymczasem zapewnia, że jest w stanie rozłożyć zadłużenie "Lokatora" na raty, jeśli ten należności na konto dostawcy ciepła wpłacać będzie regularnie.
Żadne ustalenia jednak nie zapadły. Nie pomogła też mediacja władz miasta. - Niestety prezes spółki "Lokator" ponownie nie przystał na żadne z proponowanych rozwiązań spłaty zadłużeń, a także nie zaproponował innego rozwiązania - mówi rzeczniczka magistratu, Kamila Szal. - Nadal prowadzimy rozmowy mające na celu wypracowanie rozwiązania, które pozwoli na rozstrzygnięcie sytuacji.
Cierpliwość mieszkanców, jak mówią, sięgła zenitu. - Złożymy zawiadomienie do prokuratury - mówią.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?