Mieszkają kątem u rodziców. Próbują żyć normalnie - wyjazdy na rehabilitacje, przyjmowanie nauczycieli chłopca w domu, ciągłe podawanie leków. Każde wyjście wiąże się z pokonywaniem schodów. W mieszkaniu jest ciasno, bo z rodzicami Ani, mieszka też niepełnosprawny brat. O lokal socjalny dla siebie i syna starała się kilkakrotnie. W końcu dostała przydział na M z Urzędu Miasta - na parterze, dwa pokoje z kuchnią, blisko mamy, tyle że do kapitalnego remontu, na który jej nie stać. - Prosimy o pomoc. Potrzebne jest wszystko - okna, materiały budowlane, wanna, zlewozmywak - apeluje mama Jasia.
Restauracja w kopalni? TAK! W Mysłowicach!
Na wyremontowanie mieszkania pani Ania ma już tylko niespełna 3 miesiące. To warunek odstąpienia od czynszu. Zakres prac i termin ich wykonania wyznaczył inspektor nadzoru budowlanego. - Czas le-ci, a my stoimy w miejscu - żali się nam Trocha. - Mogłabym wziąć mieszkanie z czynszem i nie musiałabym się spieszyć, ale nie stać mnie na opłaty tu i u mamy. Pieniądze, które napływają dla Jasia na konto fundacji są wyłącznie na jego leczenie i rehabilitację - wyjaśnia.
W przydzielonym mieszkaniu trzeba natomiast m.in.: wymienić drzwi i okna, sprawdzić instalacje elektryczną, gazową, wodną i urządzenia sanitarne wraz z podejściami, zerwać wykładziny w kuchni i wykonać nową wylewkę, nowe tynki, pomalować ściany i sufity, zamontować piec gazowy. Na lepszy lokal od miasta - jak usłyszała od urzędników Ania - nie ma szans. - Zwracałam się już o pomoc do firm budowlanych i fundacji. Wszyscy milczą - mówi Trocha. I prosi o pomoc naszych Czytelników. Ci, którzy mogą i chcą pomóc, przekazać materiały budowlane, proszeni są o kontakt z panią Anią pod tel: 609 513 720.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?