MYSŁOTrip strzałem w dziesiątkę, trzeba było zorganizować 3 dodatkowe przejazdy

2 lipca mieszkańcy Mysłowic mogli wziąć udział w zorganizowanej przez Mysłowicki Ośrodek Kultury historycznej podróży przez nasze miasto. MYSŁOTrip, bo tak nazywa się wydarzenie to wycieczka drogową kolejką turystyczną z przewodnikiem. Prowadzącym był Michał Kirker twórca teatru ,,Impro Bez Puenty", który ubrany w mundur oficerski dodawał klimatu całemu wyjazdowi.

Podczas podróży kolejka zatrzymała się na kilku stacjach:

1. Start: Powstańcza strefa pamięci – KWK Mysłowice
2. Park Zamkowy
3. Rynek w Mysłowicach
4. Urząd Miasta Mysłowice
5. Przewiązka – stacja emigracyjna
6. META: Góra Słupecka (strefa rodzinna – „Chill out piknik”)

Na stacjach można było spotkać zaangażowanych w projekt rekonstruktorów, którzy wcielali się w postacie historyczne odpowiadające do miejsca. Podczas takich spotkań uczestnicy dowiadywali się jaką bronią posługiwali się powstańcy czy jak wyglądały stroje w tamtych czasach.

Organizatorzy zadbali również o sam koniec wycieczki. Finałowa stacja znajdowała się na Górce Słupeckiej, gdzie zorganizowany był „Chill out piknik”. W parku można było swobodnie wypocząć, a animatorzy umilali czas podróżnym. Na chętnych dalszej dawki historii oczekiwał przewodnik Leonard Czarnota z Mysłowickiego Detektywa Historii, który zabierał zaciekawionych na Trójkąt Trzech Cesarzy i opowiadał o historii tego miejsca.

MYSŁOTrip okazał się strzałem w dziesiątkę. Mimo przygotowanego harmonogramu 4 wyjazdów trzeba było zorganizować jeszcze 3 dodatkowe z uwagi na liczbę chętnych.

Było bardzo dużo chętnych, miejscówki były darmowe to i ustawiały się duże kolejki. Niestety nie wszystkim udało się skorzystać z atrakcji, ale staraliśmy się w miarę możliwości być elastyczni w tym dniu i zorganizować 3 dodatkowe przejazdy — informowała nas Katarzyna Groblena, kierownik działu imprez i animacji kultury MOK

Dla wielu mieszkańców podróż kolejką była nie tylko historyczną atrakcją, ale i pokazaniem ile w Mysłowicach jest miejsc rekreacyjnych dostępnych dla mieszkańców.

Na ten moment nie wiemy, czy historyczny ekspress pojawi się w najbliższym czasie, czy nawet w tym roku na ulicach naszego miasta. Organizatorzy są pozytywnie nastawieni do samego pomysłu i wszystko zależy od samej organizacji. Jak powiadomiła nas Katarzyna Grobelna:

Nie wiem, czy uda nam się to jeszcze w tym roku. Tych imprez jest jeszcze sporo, a też środki na wynajęcie takiej kolejki trzeba by było przeznaczyć. Ciężko nam na ten moment powiedzieć, kiedy taka kolejka ruszy, chcielibyśmy, żeby było to jeszcze w tym roku, ale kiedy dokładnie to za wcześnie by o tym mówić.