- System wymiany handlowej wymyślono już w starożytności - mówi rzecznik magistratu, Michał Woźniczko. - Zasady akcji są bardzo proste. Zgłaszamy się do Biura Obsługi Mieszkańca mysłowickiego magistratu lub Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i wypełniamy ankietę. W niej opisujemy, jakie mamy umiejętności i czego potrzebujemy - wyjaśnia.
Dla internautów powstanie specjalny portal www.wymiensie.net. Po zarejestrowaniu się na nim i utworzeniu swojego konta, możemy dodać do bazy przedmiot lub usługę, którą chcemy się wymienić z innym użytkownikiem strony i wpisujemy to, czego oczekujemy w zamian.
Pani Maria Woźniak już zapowiada, że bardzo chętnie weźmie udział w nowej akcji. - Myślę, że mogłabym zaproponować opiekę nad dziećmi. Tyle jest teraz młodych małżeństw z maluchami, nie każde przecież chodzi do przedszkola - zapowiada. Sama ma już odchowane dzieci i wnuki. - Babci tak często nie potrzebują. Sama chciałabym też poznać kogoś na wspólne spacery, ale obawiam się trochę, że może okazać się, że ludzie będą zbyt nieufni - mówi.
Koordynowaniem nowej akcji zajmą się pracownicy miejskich jednostek oddelegowani do wydawania i przyjmowania ankiet.
Warto podkreślić, że wymiana barterowa jest doskonale znana w Stanach Zjednoczonych. To tutaj bowiem pewnego dnia Edgar Cahn, profesor Harvardu, uświadomił sobie, że mieszkając przez całe życie w jednym mieście, porusza się wśród obcych ludzi, z którymi nie łączy go żadna więź. Razem z sąsiadami zorganizował więc pierwszą aukcję usług. W Polsce banki czasu istnieją od połowy lat 90. Korzystają z nich osoby m.in. w Opolu, Wrocławiu, Sopocie, Gdańsku i Poznaniu.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?