Decyzja już zapadła, radni przyjęli w minionym tygodniu stosowną uchwałę w tej sprawie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w przeciągu roku poznamy nowego właściciela spółki. Budynki i działka, na której stoi lecznica zostaną dalej miejskie. W szpitalu, jak uspokajają urzędnicy, nadal działać będzie też porodówka, o którą mysłowiczanie obawiają się najbardziej.
Co zatem oznacza dla pacjentów prywatyzacja?
Więcej o planach miasta wobec byłego Szpitala nr 1 czytajcie w piątkowym wydaniu tygodnia DZ Mysłowice nasze miasto.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?