Memoriał Jerzego Chromika 2016 w Mysłowicach[ZDJĘCIA]

Memoriał Jerzego Chromika 2016 [ZDJĘCIA]

Memoriał Jerzego Chromika to bieg uliczny poświęcony pamięci wielkiego mysłowiczanina: lekkoatlety, sportowca - olimpijczyka, rekordzisty świata i starego kontynentu, mistrza Europy, jedenastokrotnego mistrza i 23-krotnego rekordzisty Polski w biegach średnio i długodystansowych - Jerzego Chromika.

Wszyscy uczestnicy biegu głównego mieli do pokonania dystans 10 kilometrów. Łącznie zjechało się ponad 300 biegaczy m.in. z Mysłowic, Sosnowca, Jaworzna, Mikołowa, Zabrza, Katowic, a nawet z Rzeszowa. Zawodnicy wystartowali spod hali MOSiR i pobiegli ulicami: Rudnickiego, Załuskiego, Janowską, Partyzantów i Stadionową, na alejkach w Parku Słupna - po pokonaniu pięciokilometrowej pętli – biegacze zawrócili tymi samymi ulicami w odwrotnej kolejności, podążali do mety.

- W zeszłym roku wygrałam ten Memoriał. W tym roku chcę powtórzyć swój wynik. To będzie też rozgrzewka przed zawodami w Australii, na które lecę w przyszłym tygodniu – mówi Patrycja Włodarczyk.

- Biegam już przeszło 20 lat. W Memoriale Jerzego Chromika brałem udział, gdy jeszcze do pokonania był dystans 15 kilometrów. Po prostu to lubię – opowiada Bogdan Ścibisz z Sosnowca.

W tym roku w ramach Memoriału, tak jak w ubiegłym roku odbyły się biegi dzieci i młodzieży, które rywalizowały po starcie dorosłych na dystansie 400 i 800 metrów.

Podczas Memoriału Jerzego Chromika włączyć już po raz trzeci włączyć się w pomaganie z Fundacją PKO Banku Polskiego. Warunkiem było, aby w akcji wzięło udział minimum 20 osób. Wtedy fundacja przekaże na wózek kwotę 10 000 zł, który przeznaczony będzie dla Michała. Chłopak choruje na zanik mięśni (choroba Duchenne'a). Do lepszego funkcjonowania potrzeby jest specjalistyczny wózek i rehabilitacja, na które zbierane są środki. Michał jest podopiecznym Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Rodzinie im. O. Pio w Mysłowicach.

- To nic nie kosztuje a możemy pomóc. Lubimy biegać, a do tego możemy włączyć się w akcję charytatywną – mówi Piotr Jakubowski, który na bieg przyjechał z dziećmi i kolegą Piotrem Skrzypaczkiem z Bierunia.