Pani Jadwiga, jak na swój wiek, czuje się znakomicie, tryska energią i humorem. Do ulubionych zajęć jubilatki należy czytanie codziennej prasy. Jak wyjaśnia, lubi na bieżąco śledzić wydarzenia w kraju i na świecie. Mało zaś ogląda telewizji, bo gorzej już słyszy.
Jubilatka urodziła się w Mysłowicach 18 września 1911 roku, mieszkała z rodzicami na ulicy Strażackiej. Po szkole podstawowej dalszą naukę pobierała w Żeńskim Gimnazjum. W 1931 roku wyszła za mąż. Z mężem Witoldem wychowali jednego syna Andrzeja i doczekali się wnuka.
Solenizantka pracowała w oświacie do 1987 roku, jako intendentka w mysłowickich szkołach - nr 1, 5, 7 i 8. Dużo udzielała się społecznie w PSS Społem. Była również żołnierzem AK, a później podporucznikiem rezerwy, należała do organizacji ZBOWiD oraz działała w Światowym Związku Żołnierzy AK. Wojna zmusiła panią Jadwigę do ucieczki na kielecczyznę, skąd powróciła w 1945 roku z synem Andrzejem. Mąż pani Jadwigi ukończył seminarium nauczycielskie i został kierownikiem w Szkole Podstawowej nr 7. Przez 42 lata państwo Gawrońscy mieszkali na Słupnej.
Teraz pani Jadzia mieszka w centrum miasta, pomaga jej syn z rodziną. Jubilatka nie jest sama, gdyż bardzo często odwiedzają ją znajome z bloku czy pracy. Jej pogoda ducha udziela się niemal wszystkim dlatego jest lubiana wśród swoich znajomych.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?