Lokatorzy komunali w Mysłowicach mogą odpracować dług

– To bardzo dobra inicjatywa. W dzisiejszych czasach nigdy nie wiadomo co czeka człowieka jutro - ocenia pani Bogusława Cichoń z Piasku. – A w mieście jest co robić – wszędzie śmieci i brudne, połamane ławki – wskazuje na obiekty w Parku Zamkowym mieszkanka.

Miejski Zarząd Gospodarki Komunalnej zarządza około 2,5 tysiącami lokali mieszkalnych. Łączne zadłużenie ich lokatorów na początku roku wynosiło ponad 14 milionów złotych! Lokatorzy, których zadłużenie, nie przekracza 20 tys. zł mogą je w całości odpracować. Jak to zrobić? – Zimą najemcy mogą odśnieżać chodniki, a w okresie wiosna-lato sprzątać parki, grabić liście i skoszoną trawę, myć i zmiatać klatki schodowe – wymienia Aleksandra Kamińska z mysłowickiego magistratu.
Praca na rzecz gminy jest wyceniana w okresach miesięcznych, a stawka wynosi 8 zł za godzinę. Nadzór nad wykonywaniem tych robót sprawują pracownicy MZGK, a program skierowany jest wyłącznie do lokatorów mieszkań komunalnych. Do tej pory jednak skorzystało z niego tylko pięciu zadłużonych mieszkańców.

Zdaniem dyrektorki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Sylwii Komraus, to dlatego, że część z nich przywykła już do środków pomocowych i trudno im wrócić na rynek pracy. Pomysł umożliwienia odpracowania im długu jest jednak bardzo dobry. – Jeśli tylko dyrektor MZGK będzie chciał z nami współpracować, jesteśmy w stanie kierować do programu naszych zadłużonych klientów – zapowiada. – Musimy nauczyć ludzi szanowania pracy, a takie działania mogą nam tylko w tym pomóc – mówi.

System odpracowywania zadłużeń funkcjonuje już w innych miastach, m.in. w Gdańsku, a niebawem ruszy także w Chorzowie. W tym ostatnim mieszkańcy od tego lata będą kierowani do prac konserwatorskich, porządkowych i pomocniczych.

Poza dłużnikami, w sprzątaniu miasta nieodpłatnie pomagają również skazani tutejszego aresztu. A na brak pracy narzekać nie mogą. W mieście urosło nam już 13 dzikich wysypisk. Na ich likwidację Mysłowice otrzymały w marcu 11,5 tys. zł dotacji z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

- To pozwoli nam zlikwidować te 13 wysypisk - twierdzi Kamińska. Góry śmieci zlokalizowane są głównie przy ulicach: Batorego, Bocznej, Bończyka, Długiej, Imielińskiej, Mikołowskiej, Stoińskiego, Stokrotek, Świerczyny – przy drodze w kierunku Szopienic, i za skrzyżowaniem z Obrzeżną Północną oraz Mielęckiego, i Krokusów.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Samorząd - wspólne dobro czy wspólny problem?
Pomnik ofiar katastrofy Smoleńskiej w Mysłowicach? Zwolennicy wmurowali kamień węgielny
Urzędniczka z Mysłowic ukradła z miasta prawie 100 tysięcy złotych