Likwidacja nielegalnego składowisko odpadów z mysłowickiej Brzezinki zostanie dokończona. Miasto podpisało umowę

Z problemem nielegalnego składowiska odpadów niebezpiecznych, znajdującym się przy ulicy Brzezińskiej w Mysłowicach miasto zmaga się już od 2018 roku, gdy zgodę na ich gromadzenie wydał Edward Lasok, poprzedni prezydent Mysłowic. Gdy funkcję prezydenta miasta objął Dariusz Wójtowicz, uchylił decyzję poprzednika i nakazał sprzątnięcie odpadów do połowy stycznia 2019 roku. Firma zwożąca odpady nie podjęła się likwidacji składowiska. Co gorsza, przechowywane tam chemikalia zaczęły zagrażać zdrowiu mieszkających w pobliżu mysłowiczan. Na miejscu prowadzone były różne kontrole, które wykazały, że odpady były tam składowane i przechowywane sprzecznie z przepisami oraz niezgodnie z wydanym zezwoleniem. W tym miejscu zdarzało się także interweniować straży pożarnej, bo dochodziło do wycieku substancji.

Środki na likwidację nielegalnego składowiska gmina uzyskała z rządowego dofinasowania, pożyczce i przesunięciu środków w budżecie miejskim. Niestety, przez niedoszacowanie masy zebranych chemikaliów nie udało się oczyścić składowiska za pierwszym razem. Kontrakt z konsorcjum w składzie: Hydrogeotechnika spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z Kielc oraz GEOCOMA spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa z Krakowa opiewał na wywóz 8 tysięcy ton odpadów i rozpoczęła się w kwietniu 2021. Po wykonaniu tego zadania przy ulicy Brzezińskiej pozostało ponad 400 ton odpadów.

Teraz, rok później, z Brzezinki usunięta zostanie reszta odpadów. Te zostaną wywiezione z Mysłowic najpóźniej do 15 lipca. Wartość kontraktu to 3 341 131,20 złotych, który zrealizuje firma Sarpi Dąbrowa Górnicza Sp. z o.o. Miasto uzyskało zgodę na wydłużenie terminu realizacji w WFOŚiGW oraz zgodę NFOŚiGW na zwiększenie dofinansowania do 50 % nowej wartości i wydłużenie terminu realizacji do 15 lipca 2022 r.

Inspekcje przeprowadzane przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nie dopatrzył się sytuacji stojącej na przeszkodzie w likwidacji składowiska. Oznacza to, że po połowie lipca mieszkańcy Brzezinki będą mogli odetchnąć pełną piersią, nie martwiąc się o swój stan zdrowia.