Do zdarzenia doszło we wtorek, 15 stycznia, ok. godz. 21. W mieszkaniu akurat nikogo nie było. - Pozostawiony bez opieki włączony piecyk olejowo-elektryczny nagle wybuchł, olej się zapalił i zalał okoliczne sprzęty - m.in. komputer - wyjaśnia mł.bryg. Artur Tomalik z Komendy Miejskiej PSP
w Mysłowicach. Sąsiedzi zawiadomili strażaków. Pożar gasiły cztery zastępy straży pożarnej. - Lepiej nie zostawiać urządzeń grzewczych włączonych bez dozoru, nawet jeśli są przystosowane do ciągłej pracy. Technika niestety jest zawodna - radzi mł. bryg. Tomalik.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?