Dopiero po dogrywce koszykarki MOSiR-u Skok Wesoła Mysłowice przegrały z CKiS Skawina 76:86. Mysłowiczanki przystąpiły do ostatniego meczu w sezonie w mocno osłabionym składzie. Z różnych powodów nie zagrały Alicja Błachut, Marta Balsam i Anna Kuczmenda.
Na początku spotkania przewagę uzyskała Skawina, która prowadziła już 24:9 i 31:19. Mysłowiczanki mozolnie odrabiały jednak straty. Szczególnie dobrze zagrały na początku czwartej kwarty. Rzuciły kolejno 16 punktów, nie tracąc żadnego. Było to o tyle zaskakujące, że jeszcze w trzeciej kwarcie kontuzji doznała Sabina Kościelny, która uderzyła plecami o parkiet. Koszykarka MOSiR-u została odwieziona do szpitala, ale badania nie wykazały na szczęście żadnych urazów.
Na kilka sekund przed końcem meczu do dogrywki rzutem za dwa punkty doprowadziła Monika Jurasz. W dodatkowych pięciu minutach mysłowiczanki grały w pięcioosobowym składzie. Za faule boisko musiały bowiem opuścić Agnieszka Balsam i Magda Baranowska. Mysłowiczankom nie starczyło już sił na podjęcie walki z rywalkami.
Szymon Grabowski: Miejsce Lechii jest w ekstraklasie, Arki również
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?