Pawlik jest przewodniczącym zarządu ROG w Mysłowicach. Kto sięgnie pamięcią do poprzednich wyborów, słusznie skojarzy jego nazwisko z listami wyborczymi Nowych Mysłowic. Pawlik dwukrotnie kandydował do rady miasta z ugrupowania byłego prezydenta, Grzegorza Osyry. Za każdym razem z marnym skutkiem. W 2006 zdobył 42 głosy, a w 2010 - 58. W 2011 został wybrany członkiem zarządu klubu byłego prezydenta. W wydanym niedawno oświadczeniu wyraźnie zaprzecza jednak, aby był sterowany z "drugiego rzędu".
Zdeklarował się jako pierwszy. Dlaczego?
"Przypisywanie mi - za plecami - uległości wobec poprzedniego prezydenta jest absolutną bzdurą" - napisał.
- Ogłoszenie kandydatury mojej osoby na urząd prezydenta miasta jest, może nie jedynym, wsadzeniem "kija w mrowisko", ale uznaję to za jeden ze sposobów poruszenia umysłów - i mieszkańców, i tych, którzy też noszą się z zamiarem kandydowania. A podobno ma ich być wielu - wyjaśnia Pawlik.
Kandydaci na prezydenta Mysłowic: Aż ośmiu chętnych do fotela?
Gdyby wierzyć spekulacjom, w Mysłowicach ochotę na fotel prezydenta mają też m.in. Bernard Pastuszka z PO, Dariusz Wójtowicz (prawdopodobnie z listy SLD), Zbigniew Augustyn, aktualny dyrektor MZGK. Ale to dopiero wierzchołek wszystkich nazwisk kandydatów na prezydenta Mysłowic. Nieoficjalnie mówi się, że ich liczba może dobić nawet do ośmiu. Obecny prezydent, Edward Lasok, z deklaracjami na razie się wstrzymuje. - Jak przyjdzie odpowiedni moment, podejmę decyzję i ją ogłoszę - ucina krótko.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?