MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kadra z Małyszem

WOJCIECH TRZCIONKA
Adam Małysz (z prawej) jest liderem ekipy skoczków Apoloniusza Tajnera.   /   WOJCIECH TRZCIONKA
Adam Małysz (z prawej) jest liderem ekipy skoczków Apoloniusza Tajnera. / WOJCIECH TRZCIONKA
Uwielbienie zimowego bohatera nie słabnie w Wiśle również latem. Wycieczki zajeżdżają już nie tylko pod dom teścia Adama Małysza, w którym mistrz mieszka od dnia ślubu z Izabelą, ale również pod nową willę budowaną ...

Uwielbienie zimowego bohatera nie słabnie w Wiśle również latem. Wycieczki zajeżdżają już nie tylko pod dom teścia Adama Małysza, w którym mistrz mieszka od dnia ślubu z Izabelą, ale również pod nową willę budowaną przez skoczka kilkaset metrów od głównej drogi wjazdowej do miasta. Ruch panuje też w sklepach z pamiątkami sprzedającymi gadżety z podobizną Małysza oraz w kinie Marzenie, gdzie od miesięcy oglądać można odlaną z białej czekolady figurę skoczka. Co tymczasem porabia ulubieniec milionów Polaków?

Ostatnie tygodnie były dla Małysza połączeniem treningu z odpoczynkiem przed ruszającym w sobotę Letnim Grand Prix. - W lipcu trenowaliśmy w Zakopanem. Dwa tygodnie budowaliśmy tam motorykę. Następne dwa dni skakaliśmy na nowej skoczni w Szczyrbskim Plesie. Potem było kilka dni przerwy i wyjazd 1 sierpnia na Puchar Kontynentalny w Oberstdorfie. Byliśmy tam bez Adama, ale drużyna uzyskała dobry wynik - mówi Apoloniusz Tajner, trener kadry polskich skoczków narciarskich.

Na 90-metrowym obiekcie w Oberstdorfie reprezentanci Polski zajęli trzecie miejsce w drużynowym konkursie skoków. Kadrowicze występujący w składzie: Łukasz Kruczek, Tomisław Tajner, Wojciech Skupień i Marcin Bachleda zakończyli rywalizację z dorobkiem 908 punktów. Zwyciężyli Niemcy - 936,5 pkt, przed Austriakami - 929,5.

Adam Małysz dołączył do kolegów dopiero w Ramsau, gdzie skoczkowie przebywali od niedzieli do środy. W tym dniu pojechali do niemieckiego Hinterzarten. Wbrew wcześniejszym pogłoskom, Adam Małysz wystartuje tam w pierwszym konkursie Letniej Grand Prix. - Nie mam wobec niego żadnych oczekiwań. Będziemy startować w konkursach, traktując je jako sprawdziany kontrolne przed sezonem zimowym. Po przygotowaniach na skoczniach igelitowych są nam teraz takie potrzebne - tłumaczy trener Tajner. - Z Adamem wszystko jest w porządku. Nie ma żadnych dolegliwości po ciężkim, zimowym sezonie. Od początku realizuje trening i jest w dobrej dyspozycji psychofizycznej. Grupa podciągnęła trochę w kierunku Adama, ale jaki postęp nastąpił, pokażą dopiero starty w Letniej Grand Prix - tłumaczy Tajner. Zdaniem trenera, w pracy nad formą zespołu bardzo pomogły badania po raz pierwszy przeprowadzone w tunelu aerodynamicznym.

Cykl Letniej Grand Prix w skokach rozpocznie się 10 sierpnia w Hinterzarten (początek sobotnich i niedzielnych zawodów na obiekcie o punkcie konstrukcyjnym K-95 metrów o godzinie 13.00). Impreza pod patronatem Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) będzie się składała z sześciu konkursów na igelicie. Kogo z Polaków zobaczymy na skoczniach oprócz Adama Małysza, obrońcy letniego tytułu sprzed roku? Obecnie w kadrze jest siedmiu zawodników. Są to Małysz, Robert Mateja, Wojciech Skupień, Marcin Bachleda, Grzegorz Śliwka, Tomisław Tajner i kontuzjowany Tomasz Pochwała (dwa tygodnie temu miał upadek na skoczni w Austrii i odnowiła się kontuzja, którą odniósł w Planicy). W Hinterzarten na pewno będą skakali Małysz i - jak mówi Tajner - ,jego trzej najlepiej dysponowani koledzy z kadry". Zgodnie z regulaminem, w konkursie może wystąpić maksymalnie czterech zawodników z danego kraju, dlatego też jeden z polskich reprezentantów nie będzie skakał. O tym, kto to będzie, zadecyduje tuż przed startem trener Polaków. Z kolei w niedzielę Tajner zastąpi najsłabszego z biało-czerwonych z pierwszego konkursu.

Wyboru czwórki trener dokona z grona następujących zawodników: Adam Małysz, Tomisław Tajner (obaj KS Wisła Ustronianka), Robert Mateja (TS Wisła Zakopane), Wojciech Skupień i Marcin Bachleda (obaj WKS Zakopane). Do francuskiego Courchevel, na trzeci konkurs Letniej Grand Prix (14 sierpnia) pojedzie już tylko czterech zawodników.

Letnia Grand Prix nie ma prestiżu zimowych zmagań. Konkursom nie towarzyszą telewizyjne przekazy, więc i zainteresowanie konkursami jest niewielkie. Powoduje to, że również sami skoczkowie niezbyt przejmują się udziałem w zawodach. W Letniej Grand Prix nie wystartują na przykład dwaj czołowi niemieccy skoczkowie Sven Hannawald i Martin Schmitt oraz dwukrotny mistrz olimpijski z Salt Lake City, Szwajcar Simon Amman. Jak wyjaśniają opiekunowie Niemców, obaj zawodnicy są po kontuzjach kolan, trenują indywidualnie, ale jest jeszcze za wcześnie, aby startowali w zawodach. Jakie są powody absencji Szwajcara, pozostaje póki co tajemnicą. - Skacząc w zawodach będziemy się starali wypaść jak najlepiej, ale głównie chodzi nam o sprawdzenie formy. Myślę, że wszystkie zespoły podejdą do rywalizacji w ten sam sposób - przekonuje trener polskiej kadry.

Kalendarz Letniej Grand Prix FIS-2002
10 sierpnia Hinterzarten (Niemcy) K-95
11 sierpnia Hinterzarten K-95
14 sierpnia Courchevel (Francja) K-120
6 września Lahti (Finlandia) K-120
7 września Lahti (k-120 m) K-120
14 września Innsbruck (Austria) K-120

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto