Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

I ślubuję Ci miłość, wierność...

Monika Chruścińska, Agnieszka Maj
Wojtek i Danusia pobiorą się 25 czerwca w brzezińskim kościele
Wojtek i Danusia pobiorą się 25 czerwca w brzezińskim kościele Agnieszka Maj
Szał weselnych dzwonów powoli się rozkręca. Maj, czerwiec i kolejne letnie miesiące to najlepszy czas na składanie małżeńskiej przysięgi. Przyszłe pary młode ogarnia coraz większy niepokój i nasuwa się mnóstwo pytań – kameralne przyjęcie w gronie tylko najbliższych czy też może wystawna uroczystość na ponad sto gości? Bez względu na to, którą opcję wybiorą narzeczeni, kieruje nimi zawsze jedno pragnienie – ma to być wyjątkowy dzień w ich życiu.

"Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby jest ważniejsze niż twoje" – wzniosłe słowa Johanna Wolfganga Goethe'go posłużyły za motto na ślubnych zaproszeniach Danuty Cieplińskiej i Wojciecha Kowalczyka z Brzezinki. Para sama je zaprojektowała i zamówiła w internecie ich wykonanie. Na ślubnym kobiercu stanie już 25 czerwca. Miłość i wierność ślubować będzie sobie w kościele Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny.

Młodzi poznali się 5 lat temu na osiemnastce Danusi i od tego czasu są razem. Pierścionek zaręczynowy był jednak dopiero dwa lata temu.
– Wojtek oświadczył się w restauracji "Orange" w Brzezince. Była uroczysta kolacja, a potem tradycyjnie poszliśmy do rodziców jednych i drugich – wspomina mysłowiczanka. Dalej był już tylko temat ślubu – rozpoczęły się pierwsze rozmowy na temat wesela i przygotowywanie uroczystości.

– Planując przyjęcie weselne liczyła się dla nas nie tylko wielkość czy wystrój sali, ale i przystępna cena – mówi Danusia. – Najlepsze i stosunkowo niedrogie są najczęściej zarezerwowane już na długo wcześniej – mówi. Nie warto więc zwlekać. Tym bardziej, jeśli planuje się dużo gości.

Danusia i Wojtek zdecydowali się ostatecznie na salę w Wyrach, gdzie kiedyś byli już na weselu. Na swoje zaproszą 80 osób. Za samo przyjęcie przyjdzie im zapłacić 20 tysięcy. – Nie jest to tak dużo, jeśli młodzi, tak jak my, dogadają się z rodziną i podzielą koszty po połowie – radzą narzeczeni.

Ślub to jednak nie tylko sala, ale i orkiestra, suknia, garnitur, obrączki, kwiaty, samochód, fotograf. Młodzi zacisnęli więc pasa, jak tylko mogli. Danusia studiuje pedagogikę i jednocześnie pracuje. Wojtek z zawodu jest kucharzem, ale pracuje jako spawacz.
– Suknia to koszt około 2 tysięcy złotych, obrączki – kolejne tysiąc do półtorej. Nam się poszczęściło i wygrałam zniżkę na obrączki podczas Targów Ślubnych w Spodku – cieszy się przyszła panna młoda.

Suknię Danusia wybrała z katalogu, wniosła do niej tylko kilka swoich poprawek. Jest szyta na miarę w salonie mody w Brzęczkowicach. – Nie jakaś wybujała, ale też nie za skromna, raczej stonowana dekoracyjnie – opisuje.
Ale to przecież nie koniec kosztów! Zespół z Lędzin, który wybrali młodzi, wyniesie ich około 3 tys. zł. Kamerzysta i zdjęcia – następne 2,5 tys. – W ofercie jest już płyta ze zdjęciami, film i sesja zdjęciowa w plenerze w Imielinie. To sprawdzona ekipa. Widzieliśmy ich efekty pracy już u znajomych na weselu i spodobały nam się – opowiada Danusia.
Na chwilę obecną wszystko jest już dopięte na ostatni guzik. – Zaproszenia już rozwiezione, suknia prawie gotowa, sala czeka, jeszcze tylko tremy się nie pozbyliśmy – żartują oboje.

Zanim powiesz tak...

W Mysłowicach sale w restauracjach i Domach Weselnych na przyjęcia rezerwuje się minimum rok wcześniej. Za organizację jednodniowego wesela płaci się zwykle od 170 do 250 złotych, w zależności od menu. Cenią się też zespoły obsługujące wesela. Z reguły ich honoraria zaczynają się od 2 tys. zł. Suknia ślubna kosztuje od 1-7 tysięcy złotych! Garnitur – 500-1 500 zł. Obrączki para kupi już od 1 tys. zł. Za uczesanie panny młodej fryzjerzy w mieście biorą od 100 zł.
Wydatki na tym się nie kończą. Za komplet zdjęć ślubnych u fotografa trzeba zapłacić od 1 tys. zł w górę. Nakręcenie ceremonii ślubnej wraz z weselem kamerą to zwykle wydatek od 1 500- 4 tys. zł. Auto, bryczka, limuzyna? Koszt od 200-1 000. zł.

Biała, prosta i zwiewna
Śnieżna biel, ecru czy z dodatkiem czerwieni? Najpóźniej za suknią powinnyśmy zacząć rozglądać się na cztery miesiące przed ślubem. – Należy wziąć pod uwagę, że być może odpowiedni rozmiar i kolor trzeba będzie zamówić, a później jeszcze dopasować – przestrzega Paulina Nowak z salonu mody ślubnej "Kwiat Lotosu" w Morgach. Tutaj krawcowe do szycia zabierają się na dwa miesiące przed weselem, ale zamówienia przyjmowane są jeszcze dwa miesiące wcześniej.
Trendy w modzie ślubnej są istotne, ale już nie tak, jak w przypadku odzieży codziennej. – Przy wyborze należy zwrócić uwagę przede wszystkim na sylwetkę panny młodej, aby podkreślić jej najlepsze atuty, a ukryć małe niedoskonałości – podpowiada Nowak. Hitem sezonu są obecnie proste, zwiewne suknie, z małym kołem, jednoczęściowe, bez sztywnych halek i zbędnych ozdób. Materiał – muślin i tafta. Kolor – klasyczna biel, ale też kość słoniowa czy ecru z kolorowymi wstawkami - czerwień, czerń. W salonie pani Pauliny gotowe suknie z welonem i bolerkiem (do wyboru jest 30 wzorów) kosztują 1 tys. 650 zł. Ceny szytych na zamówienie według indywidualnego projektu, zależą od doboru materiału i ilości dodatków.

Tulipany, goździki i wiecznie modne róże
Pojedynczy kwiat czy wielki bukiet? – zapytaliśmy Patrycję Hudykę z kwiaciarni Orchidea przy ul. Mikołowskiej. – Ile pań, tyle gustów – śmieje się. – Klientkom pokazujemy katalogi. Wiele pań decyduje się na proste, okrągłe bukiety tulipanów, goździków i oczywiście róż – wymienia. W kolorystyce dominują odcienie różu i ecru. Bukiety zamówimy już od 50 zł. Wiązanki na samochód – 100 zł.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto