Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historia: Lutowe odniemczanie w Mysłowicach

Grażyna Kuźnik
Do Sądu Grodzkiego w Mysłowicach zwróciła się mieszkanka Kosztów, tutaj urodzona, matka dwojga małych dzieci, bez majątku, nie karana, bez zawodu, zamężna za Gerhardem, ślusarzem, wpisana podczas wojny do niemieckiej listy narodowej. Wniosła o uznanie ją za osobę zrehabilitowaną. Po dwóch tygodniach oczekiwania, otrzymała zgodę. Dokument zachował się w Archiwum Państwowym w Katowicach.

Do Sądu Grodzkiego w Mysłowicach zwróciła się mieszkanka Kosztów, tutaj urodzona, matka dwojga małych dzieci, bez majątku, nie karana, bez zawodu, zamężna za Gerhardem, ślusarzem, wpisana podczas wojny do niemieckiej listy narodowej. Wniosła o uznanie ją za osobę zrehabilitowaną. Po dwóch tygodniach oczekiwania, otrzymała zgodę. Dokument zachował się w Archiwum Państwowym w Katowicach.

Sytuacja kobiety była odtąd lepsza. Mogła bronić się przed więzieniem, obozem albo stratą majątku. Wszystko to jej groziło, wystarczył jeden donos. "Trybuna Robotnicza" z tego czasu opisuje typowy przypadek w tekście "Fałszywy denuncjator przed sądem". W Laryszu (dzielnica Mysłowic) doszło do dramatu. Niesłusznie oskarżony o przynależność do organizacji nazistowskich Jan Hapart został zastrzelony. Jego denuncjator rodzinę Haparta wyrzucił z domostwa i "całe mienie sobie przywłaszczył." Sąd skazał go na dwa lata więzienia.

Na Górnym Śląsku wpis na volkslistę był obowiązkowy. Rząd Polski na Uchodźstwie apelował do Górnoślązaków o jej podpisywanie, żeby uniknąć represji. Ale po wojnie władza postępowała jak chciała. Raz zarządzano:"Nie ruszać osób powracających z wojska niemieckiego, o ile rodzina polska. Gdzie niemca (tak pisano to słowo) męża nie ma, pozostawić rodzinę", ale obozy dla Ślązaków wciąż się wypełniały.

Obóz w Mysłowicach powstał już lutym 1945 roku. Gdy kobieta z Kosztów pisała do Sądu Grodzkiego, było w tym obozie 2933 mężczyzn i 556 kobiet. Ale przez obóz przeszło razem około 14 tys. osób, z czego zmarło co najmniej 2281. Wśród więźniów byli także zweryfikowani Ślązacy, Polacy, a nawet cudzoziemcy. Chodziło po prostu o wypełnienie odgórnie wyznaczonego kontyngentu więźniów. Może Ślązaczkę, której wniosek drukujemy obok, nie spotkał taki los.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto