Myślę, że w sobotę może paść rekord frekwencji - mówi Czesław Mika, trener Górnika Wesoła. Wydarzeniem, które ma przyciągnąć tak dużą liczbę widzów jest mecz pomiędzy GKS-em Katowice i Górnikiem, które odbędzie się na stadionie przy ul. Bukowej o godz. 18.30.
Mecz GKS-u z Wesołą będzie spotkaniem pierwszej z drugą drużyną w tabeli. Wynik nie będzie miał jednak większego znaczenia, bo katowiczanie pewnie zmierzają do pierwszego miejsca w tabeli.
Podopieczni Miki zagrają jutro w najsilniejszym składzie. Do zespołu wrócili już kontuzjowani Dariusz Całka i Damian Stemplewski, którzy zagrali w środę z meczu ze Śląskiem Świętochłowice. To spotkanie nie było udane dla Górnika. Mimo kilku okazji, zawodnicy z Wesołej nie potrafili zdobyć choćby jednego gola. Najlepsze okazje zmarnowali Artur Opeldus i Grzegorz Derek. Ten ostatni był dużo bardziej skuteczny w ubiegłą sobotę, kiedy aż sześć razy pokonał bramkarza Szombierek Bytom. Taki wyczyn przytrafił mu się pierwszy raz w karierze. Osiągniecie Derka jest tym bardziej godne podkreślenia, że przebywał na boisku tylko 45. minut.
Górnik Wesoła - Śląsk Świętochłowice 0:0
Górnik: Całka, Witek, Serafin, Węgrzyn (75. Stemplewski), Cieślik, Opeldus, Luty, K. Smaza (46. Chodor), Żelazny (46. Rak), Derek, Wlazło (46. Szczygieł).
Górnik Wesoła - Szombierki Bytom 7:0 (1:0)
Bramki: Witek (36.), Derek (46., 53., 60., 65., 72., i 80)
Górnik: Palian, Witek, Serafin, Szczygieł, Cieślik, Opeldus (73. Kukułka), Adamczyk,
Rak (46. Węgrzyn), Żelazny, Wlazło (46. Derek), Leszczyński (46. Luty).
Mbappe nie zagra z Polską?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?