MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Górnik Wesoła po raz pierwszy grał w IV lidze, i od razu znalazł się na podium

Grzegorz Żądło
Artur Opeldus (z lewej) strzelił w ubiegłym sezonie dziewięć goli.
Artur Opeldus (z lewej) strzelił w ubiegłym sezonie dziewięć goli.
Chociaż w zakończonym niedawno sezonie Górnik Wesoła zajął trzecie miejsce, trener i działacze nie popadli w samozachwyt. W następnym sezonie trwać będzie bowiem zacięta walka o pozostanie w IV lidze.

Chociaż w zakończonym niedawno sezonie Górnik Wesoła zajął trzecie miejsce, trener i działacze nie popadli w samozachwyt. W następnym sezonie trwać będzie bowiem zacięta walka o pozostanie w IV lidze. Po zakończeniu rozgrywek z dwóch śląskich grup powstanie jedna i z ligi spadnie siedem lub osiem drużyn Dlatego w Wesołej już myślą o wzmocnieniach. Nowi zawodnicy potrzebni są przede wszystkim w ataku.

Górnik strzelił co prawda 65 goli (czwarty wynik w lidze), ale tylko 14 z nich zdobyli napastnicy! Nawet jeśli dodać do tego 14 bramek Grzegorza Derka, który występował raz w pomocy, raz w ataku, liczba goli uzyskanych przez napastników jest bardzo mała. Wystarczy powiedzieć, że drugim strzelcem zespołu był Krzysztof Witek. Stoper Górnika strzelił jedenaście bramek, ale aż dziesięć z nich padło z rzutów karnych.

Wiadomo już, że w przyszłym sezonie w Wesołej nie będzie Sławomira Chodora, który był wypożyczony z Heko Czermno. Być może odejdzie też Derek, który chciałby znaleźć nowy klub. - Derek musi mieć świadomość, że jeśli mu się nie uda, kiedy zjawi się na pierwszym treningu, na jego pozycji może już być dwóch innych zawodników - przestrzega Mika. Szkoleniowiec Górnika najmniej zastrzeżeń ma do gry obrony. Dobrze według niego prezentowała się też pomoc, chociaż tej formacji należy się parę uwag. - Więcej spodziewałem się po Adamczyku. Początek miał udany, ale potem grał słabiej - ocenia Mika. - Zanim do nas przyszedł, miał jednak długą przerwę w grze. Mimo że przepracował z nami zimę, nie był dobrze przygotowany do sezonu.

Trener pozytywnie wypowiada się o postępach wszystkich młodzieżowców. - Rak, Wlazło, Żelazny i Luty byli podstawowymi zawodnikami zespołu. Nie było tak jak w wielu drużynach, że młodzież była tylko koniecznym uzupełnieniem składu - mówi Mika.

W przyszłym sezonie w wieku młodzieżowca będą tylko Wlazło i Żelazny, dlatego do drużyny będą musieli przyjść nowi juniorzy. Na razie nikt w klubie nie mówi głośno o wzmocnieniach, ale udało nam się dowiedzieć, że najbliżej gry w Górniku jest trzech piłkarzy z Wawelu Wirek, Walki Zabrze i Czarnych-Górala Żywiec. Sprawa ma się wyjaśnić w lipcu, kiedy Górnik rozpocznie przygotowania do sezonu. Nastąpi to 1 lipca. Piłkarze z Wesołej mają w planie rozegranie ośmiu sparingów. Będą więc grali systemem środa-sobota. Wśród rywali znaleźli się m.in. Ruch Radzionków, AKS Mikołów, Victoria Jaworzno, Rozwój Katowice i MKS Lędziny.

Nowy sezon w czwartej lidze zacznie się 5 sierpnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto