GalHan i Black Pin Blues w MOK Brzezinka. Blues zamiast andrzejkowego wróżenia z fusów

To właśnie o wierszach Grażyny Janoty Maciej Szczawiński, wielki śląski promotor poezji, mówił kiedyś: „Nie jest to poezja łatwych wzruszeń, czytelnych obrazów”, co jest w jego ustach dużym komplementem. Poetyckimi uniesieniami rozpocznie się sobotni wieczór.

Potem już tylko muzyka. Zespół GalHan powstał w 2006 roku. Zespół tworzą muzycy grający ze sobą od wielu lat w różnych składach i konfiguracjach. Gdy połączyli siły, wypracowali swój styl łączący w sobie rock, grunge i blues. Zagrają: Tadeusz Sojka – gitara prowadząca, wokal, aranżacje, teksty, Maciej Wrona – harmonijki ustne, Bartłomiej Bogunia – śpiew, Krzysztof Zielosko – gitara rytmiczna, Piotr Sklorz – instrumenty klawiszowe, Mariusz Błonkała – gitara basowa, Adam Leboszka – instrumenty perkusyjne, Tomek Maniak – perkusja, Artur Nagi – akustyk, organy.

Black Pin Blues to też zespół utworzony przez doświadczonych muzyków, związanych ze śląskim środowiskiem bluesowym. Dziś starają się nie zbaczać z klasycznej ścieżki bluesowej, jednak ich muzyka to nie kopia amerykańskich klasyków, raczej próba nadania bluesowi śląskiego charakteru. Black Pin to numery sprawdzone zarówno w klubach, jak i na większych scenach, w tym scenach plenerowych.

Gościnnie na scenie wystąpi Jacek Szuła, mistrz harmonijki ustnej. - Nie planujemy andrzejkowego wróżenia z wosku, ale obiecujemy równie magiczny wieczór przy dźwiękach muzyki rockowo-bluesowej – zapowiada Tadeusz Sojka, lider zespołu GalHan.

Początek wieczoru o godzinie 18. Wstęp wolny.