- Tymoteusz, tak miał na imię synek rodziców, którzy nie mogą dzisiaj być tu z nami, ale prosili, żeby w ich imieniu puścić lampion dla chłopca - mówiła Aleksandra Wrona, prezes Fundacji "By dalej iść", pomagającej na co dzień osieroconym rodzinom w żałobie. To już trzecie obchody Dnia Dziecka Utraconego w Mysłowicach.
Podczas dwóch poprzednich rodziny wypuszczały w niebo białe balony. W tym roku po raz pierwszy pofrunęło kilkadziesiąt lampionów. - To symboliczna akcja, która przełamać ma milczenie na temat poronień i żałoby po straconym dziecku - mówi prezes fundacji.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?