Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drzewa zagrażają mieszkańcom, ale nikt nie chce zrobić z nimi porządku

Monika Chruścińska
Czy ktoś wytnie nam te drzewa? - zadają wciąż to samo pytanie od kilku miesięcy mieszkańcy osiedla Rudnickiego. Problem w tym, że nikt do terenu, na którym rosną topole, nie chce się przyznać.

Poruszając się od strony ulicy Jastruna w kierunku hali sportowej na Bończyku znajduje się parking samochodowy, którym mieszkańcy skracają sobie zwykle drogę do sklepu Real. W pasie drogowym rośnie kilkanaście wysokich drzew, których gałęzie - jak twierdzą mieszkańcy - łamią się nawet przy niewielkim wietrze. Pod drzewami, co odważniejsi, parkują samochody. Latem biegają tam również dzieci.

- To potężne, stare i suche drzewa. A ludzie chodzą tędy często do kościoła. Kiedyś konar w końcu spadnie komuś na głowę i tragedia gotowa - irytuje się pan Antoni Stadler z Rady Osiedla Bończyk-Tuwima. Kilka tygodni fragment drzewa uszkodził jeden z zaparkowanych pod drzewami samochodów. - Przestrzegamy ludzi, żeby nie zostawiali tam samochodów, ale nie wszyscy się dostosowują - żałuje Stadler.

Mieszkańcy co rusz skarżą się radzie osiedla. - Próbowaliśmy interweniować, ale do terenu nikt nie chcę się przyznać. I tak chodzimy od Annasza do Kajfasza- rozkłada ręce pan Antoni.

O drzewa zapytaliśmy zatem Miejski Zarząd Dróg, który odpowiedzialny jest w mieście za wycinkę drzew w pasie drogowym. - Teren jest w zarządzie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji - twierdzi dyrektorka MZD, Anna Czagan-Niedbał. - Nas on nie dotyczy. Wniosek o wycięcie drzew musi złożyć te, kto włada terenem - wyjaśnia.

- MOSiR twierdzi, że sprawdził i to nie ich - pokazują oficjalną odpowiedź placówki członkowie Rady Osiedla. Sprawę sprawdzi dla nas Urząd Miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto