Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy to nie dziwne, że nie można dodzwonić się do TPSA?

Katarzyna Wolnik
Antoni Szczyrba z Mikołowa wciąż czeka na podłączenie internetu przez TP SA.
Antoni Szczyrba z Mikołowa wciąż czeka na podłączenie internetu przez TP SA.
Antoni Szczyrba z Mikołowa już ponad miesiąc czeka na podłączenie internetu przez Telekomunikację Polską SA. - Poznałem chyba dziesięć miłych pań z Błękitnej Linii, ale po rozmowach z nimi nic się nie zmienia.

Antoni Szczyrba z Mikołowa już ponad miesiąc czeka na podłączenie internetu przez Telekomunikację Polską SA. - Poznałem chyba dziesięć miłych pań z Błękitnej Linii, ale po rozmowach z nimi nic się nie zmienia. Internetu wciąż nie mam - narzeka Czytelnik.

Błędne koło

W podobnej sytuacji jest Wanda Ambroż z Mysłowic. - Złożyłam kilka skarg, ale wciąż w TP SA nie mogę się dowiedzieć, co jest przyczyną opóźnień - denerwuje się klientka.

Zamówienie na podłączenie internetu Antoni Szczyrba złożył w telekomunikacji 21 lipca br. Usłyszał, że przedstawiciel firmy pojawi się w jego mieszkaniu za kilka dni. - Nikt nie przyszedł i nawet nie zawiadomił mnie, że nie przyjdzie - mówi zainteresowany.

Chciał wyjaśnić sprawę, dzwoniąc na Błękitną Linię. - Ciągle rozmawiałem z kimś innym. Raz usłyszałem, że odpowiedź dostanę do 24 godzin, innym razem konsultantka tłumaczyła, że nie może dotrzeć do osoby, która jest odpowiedzialna za opóźnienia - relacjonuje sprawę.

Wreszcie postanowił skontaktować się z przedstawicielami TP SA w Punkcie Obsługi Klientów, który mieści się przy ulicy M. Skłodowskiej-Curie. Niestety nie mógł nigdzie zdobyć numeru telefonu. Nie otrzymamy go też w Ogólnopolskim Biurze Numerów TP. Jego konsultanci odsyłają pod numer Błękitnej Linii. Lecz gdy dzwonimy pod Błękitną Linię i wybieramy numer tonowo, by uzyskać informacje o numerach telekomunikacji, miły głos odsyła nas na powrót do Ogólnopolskiego Biura Numerów TP.

Szewc bez butów

- Okazuje się, że telefoniczne skontaktowanie się z pracownikiem lokalnego biura "tepsy", bo nawet nie wspomnę o dyrektorze oddziału, jest niemożliwe - mówi pan Szczyrba. Gdy stracił cierpliwość, zadzwonił do Dziennika Zachodniego. - Swoją drogą, czy to nie śmieszne, że telekomunikacja nie ma telefonu i nie można się tam dodzwonić?! - próbuje żartować pan Antoni, choć nie jest mu do śmiechu. - Chyba mamy do czynienia z blokadą numeru; gdyby jej nie było, ich telefon z pewnością byłby gorący!

Wanda Ambroż też nie potrafiła skontaktować się telefonicznie z Punktem Obsługi Klientów, więc pofatygowała się tam osobiście. Nic jednak nie załatwiła. - Odesłano mnie do telepunktu, w którym podpisywałam umowę - wyjaśnia.

Zbigniew Drohobycki, szef biura prasowego Telekomunikacji Polskiej SA w Katowicach, opóźnienia w dostarczeniu usługi klientom przez swoją firmę tłumaczy krótko. - Wystąpił błąd w systemie. Poinformował też, że zamówienia podłączenia internetu są w trakcie realizacji.

Po interwencji DZ u Antoniego Szczyrby z Mikołowa zaczął dzwonić telefon z Telekomunikacji Polskiej. Tylko że widoki na założenie nowego łącza wciąż są mgliste. - Przed chwilą dowiedziałem się, że w przyszłym tygodniu zostanie podjęta próba przełączenia mojej linii telefonicznej na inną centralę, bo na obecnej nie ma możliwości technicznych, aby podłączyć internet - usłyszeliśmy od Czytelnika we wrześniu.

Częściowy sukces

Natomiast po naszej interwencji internet został bardzo szybko podłączony do linii telefonicznej pani Wandy Ambroż.

Lecz pytanie: dlaczego klienci telekomunikacji nie potrafią dodzwonić się do punktów, w których chcieliby telefonicznie złożyć reklamację, nadal pozostają bez odpowiedzi. - Błękitna Linia służy klientom 24 godziny na dobę. Zdecydowana większość naszych klientów jest zadowolonych z jej działania - tłumaczy Zbigniew Drohobycki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto