MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Mysłowice walkowerem oddadzą World Tour 2010?

Andrzej Kaim
Nikt nie wie czy do Mysłowic przyjadą najlepsi siatkarze świata
Nikt nie wie czy do Mysłowic przyjadą najlepsi siatkarze świata fot. Mikołaj Suchan
Czas, który Mysłowice powinny wykorzystać na perfekcyjną organizację turnieju plażowej piłki siatkowej w ramach World Tour 2010, władze miasta marnują na jałowe dyskusje i przepychanki.

Coraz trudniej mieć nadzieję, że zamieszanie zakończy się promocyjnym sukcesem miasta, a nie totalnym blamażem, klęską i ogólnopolskim a wręcz światowym wstydem.

Biorąc pod uwagę to, że Mysłowice już straciły Off Festival będący od lat wizytówką miasta wydaje się, że także drugie przedsięwzięcie nie dojdzie do skutku.

Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej o rozsądek i porozumienie apelował do radnych Marek Kisiel, szef Śląskiego Związku Piłki Siatkowej w Katowicach.

- Proszę wziąć pod uwagę, że impreza ma się odbyć w dniach 25-30 maja. Marzec to ostatnia chwila, by poważnie zająć się organizacją imprezy. Później nie starczy nam czasu na jej zorganizowanie - mówił Marek Kisiel.

Wydaje się jednak, że impasu, który trwa pomiędzy prezydentem Grzegorzem Osyrą a radnymi w Mysłowicach nie sposób przełamać. A wszystko dlatego, że strony konfliktu nie mogą porozumieć się w kwestii źródła finansowania imprezy. Prezydent chce zmusić radnych, by zaciągnęli kilkumilionowy kredyt, zaś radni uważają, że 650 tys. zł potrzebne na przeprowadzenie imprezy w Mysłowicach można znaleźć w budżecie miejskim bez koniecznością ubiegania się o pożyczkę.

Przepychanki i wzajemne oskarżenia o to, kto jest winien tej sytuacji, trwają w najlepsze i nie widać końca tej żenującej historii. Pewne jest jednak to, że jeśli impreza z cyklu Swatch FIVB World Tour 2010 nie odbędzie się w Mysłowicach światowa federacja siatkówki nie będzie pytać, kto jest winien, tylko wystawi samorządowi słony rachunek za niewywiązanie się z zawartych umów i zobowiązań. Trzeba będzie je uregulować, bo zadbają o to prawnicy i niezależne sądy, których nie da się zbyć inaczej niż regulując należności za imprezę, której nie było. I wówczas reszta kraju będzie mogła jawnie śmiać się mysłowiczanom w twarz, że ponad 70 tys. osób pozwoliło, by garstka ich przedstawicieli zasiadających w magistracie i Radzie Miejskiej nabiła ich w butelkę. Bo na karę zrzucą się wszyscy podatnicy.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto