Choinka w Mysłowicach [2013]: - Najładniej wygląda tuż przed zapadnięciem zmierzchu - ocenia mysłowickie drzewko Wanda Iwanecka. Właśnie spaceruje starówką ze swoją wnuczką Hanią. Dziewczynka lubi to przychodzić. - Świątecznie udekorowane miasto wygląda ładniej niż o każdej innej porze roku - przyznaje pani Wanda. Jodłę na rynku sprezentował miastu jeden z mieszkańców. Drzewo ma około 12 metrów wysokości. Kto mógł mysłowiczanom taki prezent zrobić na święta, pani Wanda nie ma pojęcia. Ale twierdzi, że widać tu rękę "leśnika".
- Potrzeba serca i doświadczenia, aby taką choinkę wyhodować - podejrzewa. Wyciąga aparat fotograficzny i robi zdjęcie wnuczce. Przy choince i na tle innych oświetlonych drzewek Rynku.
Darczyńcami okazała się rodzina mieszkająca w Morgach, która chce pozostać jednak anonimowa. Drzewko rosło na ich posesji, ma ok. 20 lat. Niestety, jak mówią morgowianie, jego wielkość zaczęła z czasem w pewnym stopniu zagrażać budynkom i sieci energetycznej, stąd gospodarze, ku rozpaczy spacerowiczów, z żalem podjęli decyzję o jego wycięciu. Zaproponowali jednak prezydentowi, aby zrobił z dyżej jodły drzewko świąteczno-noworoczne. I tak znalazła się na Rynku. Tam pięknie ja przystrojono i dzięki głosom tysięcy mieszkańców Mysłowic i ich znajomych wygrała konkurs na najpiękniejszą choinkę województwa śląskiego.
Tak dużego pospolitego ruszenia nie było w Mysłowicach już dawno. Mieszkańcy zachęcali do włączenia się w naszą zabawy swoje rodziny, kolegów z pracy, przyjaciół na Facebooku. Na mysłowicką jodłę klikali też katowiczanie, chorzowianie, a nawet krewni z zagranicy.
Mysłowiczan mobilizowała w sieci Agnieszka Czarnota ze stowarzyszenia Mysłowicki Detektyw Historyczny. Do rywalizacji zagrzewała co dzień inną rymowanką. Raz: "Klika wnuczek, babcia, matka, a nawet z naprzeciwka sąsiadka", a to znów: "Sobota sobie leniwie płynie, a nasza choinka już w województwie słynie".
- Po pierwsze, tegoroczna choinka na mysłowickim rynku jest naprawdę ładna - chwali drzewko Czarnota. - Po drugie: sprezentował ją miastu jeden z mieszkańców, więc próżno było szukać w plebiscycie politycznego podtekstu. A po trzecie - my, w Mysłowicach mamy tendencję do narzekania, że nic w mieście się nie dzieje. Plebiscyt stał się okazją do tego, aby pokazać, że możemy zacząć to zmieniać właśnie od siebie - mówi.
Choinka w Mysłowicach [2013]: Zwycięstwo zobowiązuje
Mało tego, nasza zabawa tak zintegrowała mysłowiczan, że w poniedziałek postanowili wspólnie kolędować przy drzewku. Pomysł narodził się spontanicznie. Pani Agnieszka poprosiła o sprzęt i namiot Mysłowicki Ośrodek Kultury. Joanna Bliwert-Hoderny zwołała na rynek podopiecznych Stowarzyszenia Ognisk Edukacyjno-Artystycznych "Amadeusz". Za klawiszami usiadła chórzystka Stefania Adamik, śpiewać przyszli społecznicy i urzędnicy, nawet prezydent Edward Lasok przyniósł swój akordeon i zaczął grać.
- Kolędowanie było zwieńczeniem tych kilku tygodni głosowania. Mimo że plebiscyt wtedy jeszcze trwał i tak naprawdę wszystko mogło się zdarzyć - przyznaje Agnieszka Czarnota.
Oderwanie się mysłowiczan na godzinę od klawiatur niewiele zmieniło. Choinka na mysłowickim rynku zostawiła w tyle częstochowską o ponad 1800 głosów.
- To zwycięstwo zobowiązuje. Niech ta wygrana będzie dla urzędników wyzwaniem. Za rok czekamy na jeszcze ładniejsze drzewko - mówi Czarnota.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?