Goście zjechali do pochylni II w pokładzie 318 na poziomie 465 m, do przodka, który drąży firma Remagum. Interesowała ich głównie praca kombajnu w naszych warunkach oraz różnice między kombajnem ich produkcji, a tymi, które eksploatowane są w naszych kopalniach. Celem wizyty było prześledzenie procesu pracy kombajnu w warunkach dołowych oraz określenie różnic technicznych między urządzeniami. Dzień wcześniej delegacja z Chin odwiedziła też kopalnię Murcki-Staszic w Katowicach.
Chińska firma, eksportuje urządzenia do kopalń w Australii, Pakistanie, Indiach, Rosji. Czy ma chrapkę również na nasz rynek?
- Chińczycy po prostu chcieli zobaczyć nasz sprzęt i warunki, w jakich u nas się pracuje - zaznacza Wojciech Jaros, rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego, właściciela kopalni Mysłowice-Wesoła. Dodaje, że grupa kapitałowa także interesuje się dalekowschodnim rynkiem. - Bo tam po prostu tworzy się obecnie światowe centrum górnictwa - wyjaśnia.
Warto przypomnieć, iż w latach osiemdziesiątych minionego wieku Chińczycy, którzy wizytowali śląskie kopalnie, kupowali u nas polskie maszyny górnicze i uczyli się ich działania.
*KATASTROFA KOLEJOWA W SZCZEKOCINACH - RAPORT SPECJALNY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
*ŚLĄZACY I KASZUBI WSPÓLNIE CHCĄ WALCZYĆ O UZNANIE MNIEJSZOŚCI ETNICZNEJ
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?