Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budżet Powiatowego Urzędu Pracy jest prawie trzykrotnie mniejszy

MCH
Cięcia budżetowe odbiją się na bezrobotnych.
Cięcia budżetowe odbiją się na bezrobotnych. Agnieszka Maj
Nawet pięćdziesiąt osób jednego dnia rejestruje się w Powiatowym Urzędzie Pracy w Mysłowicach. W kolejkach ustawiają się osoby, które pracowały sezonowo i wróciły zza granicy. Niestety, w tym roku czeka na nich prawie trzykrotnie mniej pieniędzy na: staże, prace interwencyjne, roboty publiczne czy dotacje na własny biznes. Mysłowicka placówka dostała na te cele w tym roku zaledwie 1 mln 600 tys. zł.

- Tak wynika ze wstępnego planu finansowego, jaki otrzymaliśmy z Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Na oficjalne potwierdzenie z ministerstwa jeszcze czekamy - wyjaśnia dyrektorka PUP w Mysłowicach, Bożena Bartnicka.

Rok temu pula pieniędzy na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu już na początku roku wynosiła 3 mln 300 tys. zł. - W trakcie roku pozyskaliśmy jeszcze 1 mln 600 tys. i 1 mln 800 tys. z ministerstwa i Europejskiego Funduszu Pracy - wylicza dyrektorka.

**

DO KOŃCA STYCZNIA WYBIERAMY NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA 2010 ROKU. WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYCIE!

**

Z tego ponad 3 mln zł urząd spożytkował na staże. Skorzystało z nich około 540 bezrobotnych. W tym roku staże też będą, tyle że krótsze. - Zrezygnujemy ze staży dłuższych niż 4 miesiące. Mamy nadzieję, że w ten sposób uda się nam wysłać po zdobycie doświadczenia choć połowę osób, co rok temu - mówi Bartnicka. Staże to bowiem forma aktywizacji najbardziej efektywna i ciesząca się największym zainteresowaniem. Dlatego też przeznaczona zostanie na nią największa część pozyskanego budżetu. - Chodzi przecież o to, żeby bezrobotni znajdowali pracę - wyjaśnia szefowa pośredniaka.

Będą też indywidualne szkolenia dla bezrobotnych i kilka dotacji na rozpoczęcie działalności. Rok temu skorzystało z instrumentów kolejno 420 i 60 mysłowiczan bez pracy. W tym roku załapią się na nieliczni. Kto ma szansę? Głównie osoby niepełnosprawne i powyżej 50 roku życia. Na szkolenia zaś osoby długotrwale bezrobotne bez kwalifikacji. Z kolei roboty publiczne będą tylko dla bezrobotnych z wyrokami alimentacyjnymi. Chyba że miasto zechce dokładać do pracujących publicznie. W minionym roku nie dołożyło jednak ani złotówki.

Tymczasem pracy jak wynika z grudniowych danych nie ma już 2 659 naszych mieszkańców. Z tego 1 606 to kobiety. A w styczniu liczba bezrobotnych zwykle wzrasta. W kolejkach ustawili się już bowiem wracający zza granicy. Przyznają, że do Polski wypędził ich kryzys.

- Jeśli tam nie ma pracy, to lepiej już wrócić do kraju, gdzie czeka rodzina - zwierza się pan Jan Wosiński z Brzezinki. Dopiero co wrócił z Irlandii, gdzie pracował jako budowlaniec. Przyznaje, że chciałby się przekwalifikować. - Może kurs, bo na staż to jestem już za stary - mówi. O tym, że tak krucho ze środkami na aktywizację zawodową, nie miał pojęcia.

Na wiosnę urząd pracy będzie jednak ubiegał się jeszcze o środki z ministerialnej rezerwy. Jeśli zostaną przyznane, wpłyną do Mysłowic najwcześniej w czerwcu. O 6,7-milionowym budżecie, jak rok temu, nie ma jednak co marzyć. – Nie będą to sumy duże. Raczej adekwatne do tego, co już otrzymaliśmy - nie pozostawia złudzeń dyrektorka.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto