Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bartłomiej Gruchlik, dyrektor MOSiR Mysłowice: Plan na 2015 - Słupna i Lechia

Patryk Trybulec
Bartłomiej Gruchlik, dyrektor MOSiR Mysłowice: Chciałbym rozwijać dalej kąpielisko Słupna i zacząć modernizację stadionu Lechii
Bartłomiej Gruchlik, dyrektor MOSiR Mysłowice: Chciałbym rozwijać dalej kąpielisko Słupna i zacząć modernizację stadionu Lechii Patryk Trybulec
Bartłomiej Gruchlik, dyrektor MOSiR Mysłowice, podsumowuje dla nas 2014 rok w mysłowickim sporcie i zdradza plany na przyszłość. - Chciałbym rozwijać dalej kąpielisko Słupna i zacząć modernizację stadionu Lechii 06 - mówi.

Bartłomiej Gruchlik, dyrektor MOSiR Mysłowice, podsumowuje dla nas 2014 rok w mysłowickim sporcie i zdradza plany na przyszłość.

Początek roku to dobry czas na podsumowanie minionych dwunastu miesięcy. Jakie pana zdaniem były one dla mysłowickiego sportu i Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji?
Bartłomiej Gruchlik: Moim zdaniem to dobry rok. Dla mnie był to też pierwszy rok na stanowisku dyrektora MOSiR-u. Myślę, że większość rzeczy, które sobie założyłem, zostało zrealizowane. Dlatego myślę, że był to dobry okres.

Co dokładnie udało się zrealizować?
To na pewno zmiana wizerunku MOSiR-u. Mamy nowe logo. Promujemy się za pomocą mediów społecznościowych. Nasz profil na "Facebooku" i strona internetowa żyją, dzięki czemu docieramy do coraz większej liczby mieszkańców. Powstała też telewizja sportowa, za pomocą której relacjonujemy zawody szkolne, rekreacyjne. To kolejny sposób na to, by mysło-wiczanie wiedzieli o tym, co sportowego dzieje się w mieście i obiektach MOSiR-u. Zmieniamy się też z zakładu budżetowego w jednostkę budżetową. Po prostu tak teraz musimy działać. Sekcje sportowe działające przy MOSiR nie miały osobowości prawnej. Teraz są już pełnoprawnymi klubami i mogą startować we wszystkich zawodach. Cieszę się, że udało się do tego kroku przekonać środowisko sportowe. Sporo wydarzyło się w trakcie 2014 roku.

A czy na tej długiej liście znalazło się coś, co wykroczyło poza początkowe zamierzenia?
Jako MOSiR dostaliśmy "Słupną". Myślę, że mieszkańcy mogą być z tego zadowoleni, bo po latach, gdy nic w tym miejscu nie było remontowane, zaczęło fajnie wyglądać. Dziś jest tam dobra gastronomia, place zabaw, siłownia na powietrzu, zjeżdżalnia, z której można wpaść do czystej wody. Są kajaki, kule wodne - jednym zdaniem: w 2014 roku udało nam się ten ośrodek ożywić. Podobnie na Hubertusie, gdzie w wakacje funkcjonowała "magiczna plaża".

W 2014 nie brakowało też imprez sportowych. Po raz pierwszy odwiedzili nas uczestnicy Tour de Pologne i Silesia Marathonu. Mogliśmy także oglądać międzynarodowe zmagania siatkarskie na Słupnej, czyli Mistrzostw Świata do lat 23. Która z imprez była najważniejsza?
Na pewno były to Mistrzostwa Świata w siatkówce. Po raz pierwszy jako dyrektor MOSiR-u to organizowałem i była to też największa impreza sportowa zorganizowana w minionym roku przez nasze miasto. Ranga zawodów też stawia je na pierwszym miejscu listy. Silesia Marathonu i przejazdu kolarzy nie byliśmy jako Mysłowice głównym organizatorem, ale fajnie, że te imprezy także do nas zawitały. Szczególnie, że cieszyły się dużym zainteresowaniem mieszkańców. Mam nadzieję, że w tym roku znowu będziemy gościć kolarzy i będzie u nas lotna premia. Dużym zainteresowaniem cieszyło się zorganizowane przez nas miasteczko rowerowe i przejazd rodzinny. W tym miejscu należałoby wspomnieć o Biegu Chromika, który zyskał bardzo pochlebne opinie od uczestników. Zawodnicy cieszą się z powrotu do kalendarza imprezy, która przez lata kojarzyła się z Mysłowicami.

Skoro było aż tyle sukcesów, to musiało się też coś nie udać. Co to było?
Nie rozpatrywałbym nic w formie porażki. Na pewno jest jeszcze wiele do zrobienia. Ne pewno chciałbym rozwijać dalej kąpielisko Słupna, żeby było takim miejscem z prawdziwego zdarzenia z nie jednym, a kilkoma basenami. To na pewno będziemy rozwijać. Chciałbym też zacząć modernizację stadionu Lechii. W kolejnych latach powinno tam powstać centrum rekreacyjne. Marzy mi się też w Mysłowicach stadion lekkoatletyczny z tartanową bieżnią - będziemy o to walczyć. Mamy też dużo budynków, na których remont przyszedł już czas. Chcemy, by obiekty MOSiR-u wyglądały ładnie, dobrze się prezentowały i służyły mieszkańcom.

Wyjdźmy na chwilę poza ramy MOSiR-u. Kto z naszych sportowców odniósł pana zdaniem największy sukces w 2014 roku?
Nie chciałbym nikogo pominąć. Dobrze zaprezentowali się judocy, tenisiści stołowi, cieszę się, że nasze siatkarki zaczynają fajnie grać. Na mistrzostwach Polski mieliśmy też lekkoatletów, zawodnicy sekcji ju-jitsu. Naprawdę trudno wybrać z tego grona taką perełkę. Ja się cieszę, że sport się rozwija i są pieniądze na jego finansowanie i wspieranie. Oczywiście chciałbym, aby tych funduszy było więcej, ale uważam, że pomoc miasta w tym zakresie i tak jest duża.

Nie wspomniał pan nic o piłkarzach nożnych. Śledzi pan ich poczynania?
Oczywiście, że tak. Bardzo się cieszę, że Lechia wychodzi na prostą. Wierzę, że już niebawem otrzyma miejską dotację i znowu zacznie prężnie działać. Fajnie, że Górnik 09 Mysłowice stawia na młodzież, podobnie jak Unia Kosztowy, która ma świetną szkółkę piłkarską. Wierzę także, że reprezentujący miasta na najwyższym poziomie rozgrywkowym Górnik Wesoła utrzyma się w tej trzeciej lidze. Dla mnie najważniejsze jest jednak, że mysłowickie kluby piłkarskie, jak już wcześniej wspomniałem, stawiają na młodzież. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że w Mysłowicach także bardzo dużo dzieci i młodzieży gra w siatkówkę. Silesia Volley zrzesza 150 młodych sportowców i z pewnością obok piłki nożnej siatkówka to także sport wiodący w mieście. Popularnością cieszy się również lekka atletyka. Wystarczy wspomnieć, że w sobotnich biegach przełajowych wzięło udział 500 uczestników, a dzieciaki rywalizują bez względu na pogodę. W Mysłowicach odradzają się też zapasy. Sport w mieście ma się całkiem dobrze.

Grudniowa akcja charytatywna "Siatkarki Dzieciom" to wisienka na tym torcie z napisem 2014?
Na pewno tak. Powiem szczerze, że nie spodziewaliśmy się, że zbierzemy tyle pieniędzy. Ostatecznie zebraliśmy ponad 13 tysięcy. To rewelacyjna sprawa. Fajnie, że w organizację akcji zaangażowało się tyle osób. Ukłon w stronę Sebastiana Michalaka, który wywalczył przyjazd do Mysłowic Pucharu za Mistrzostwo Świata. Szkoda tylko, że dziewczyny nie wygrały meczu ligowego, bo były bardzo blisko. Najważniejsze jednak, że udało się zebrać pieniądze dla dzieciaków z domu dziecka - ich zwycięstwo tego dnia było najważniejsze.

Co nas czeka w 2015 roku? Zaskoczycie czymś mieszkańców, czy skupicie się na rozwijaniu imprez już istniejących?
Na pewno będziemy rozwijać rzeczy, które już się działy. Niewykluczone jednak, że będzie niespodzianka dla kibiców siatkówki plażowej i na Słupnej odbędzie się kolejna duża, międzynarodowa impreza, która wypełniłaby lukę po Mistrzostwach Świata - rozgrywanych co dwa lata. Na szczegóły jednak jeszcze za wcześniej. Skupimy się także na rozwijaniu kąpielisk i bazy sportowej. Będą też kabarety, które w minionym roku się sprawdziły i cieszyły dużą popularnością. Pierwszy z nich planujemy zaprosić już na początku marca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto