MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

100 lat Lechii

Krzysztof P. Bąk
Pierwszymi barwami klubu były czerń i biel.
Pierwszymi barwami klubu były czerń i biel.
Klub, podobnie jak zdecydowanie bardziej znane krakowskie drużyny Wisła i Cracovia, powstał w 1906 roku. Piłka nożna była coraz bardziej popularna na Górnym Śląsku.

Klub, podobnie jak zdecydowanie bardziej znane krakowskie drużyny Wisła i Cracovia, powstał w 1906 roku. Piłka nożna była coraz bardziej popularna na Górnym Śląsku. Na początku XX wieku, jak grzyby po deszczu, zaczęły wyrastać kluby sportowe. Coraz liczniejszej rzeszy amatorów tego sportu przestała wystarczać gra na placach i łąkach. W latach 1903-1905 sportowe towarzystwa powstały m.in. w Raciborzu, Gliwicach, Wrocławiu i Katowicach.

W Mysłowicach, jako pierwsi klub postanowili założyć bracia Georg, Heinrich i Melchior M%FBllerowie, Karl Reif, Alfons Ziegler i Wincent Sikora. Członkiem klubu mogła zostać osoba, która ukończyła 14 rok życia. Przyjęto nazwę "Borussia".

Pierwsza nazwa oznaczała po łacinie Prusy - państwo, w skład którego wchodziły Mysłowice. Pierwsze barwy kluby były czarno-białe, odnoszące się zresztą do barw samego cesarstwa. Nadanie klubowi nazwy "Borussia" miało zabarwienie polityczne. Wschodnia część Górnego Śląska to dla narodowców pruskich teren o podwyższonym ryzyku. Dlatego orężem walki i pozyskania nowych dusz stał się sport. Dzisiejsza nazwa klubu "Lechia 06" miała również podłoże ideologiczne. Lechia oznaczała po łacinie Polskę, legendarny kraj Lecha, protoplasty narodu polskiego. Do dziś, choćby na Ukrainie, nazywani jesteśmy Lechitami - uważa Dariusz Falecki, historyk-amator a także kibic "Lechii". Choć z wykształcenie jest germanistą, to jego wielką pasję jest historia Mysłowic.

Jego zdaniem, "Lechia" była klubem elitarnym i profesjonalnie zorganizowanym. Nie przyjmowano tu robotników. Trzy lata po założeniu "Borussi", dla równowagi powstał przykopalniany klub "Górnik 09" o wyraźnie robotniczych korzeniach. Pierwsze boisko utworzono w Parku Zamkowym, ale gdy zapadła decyzja o budowie boiska dla "Górnika", by rozgrywać mecze trzeba było znaleźć nowe miejsce. Wybór padł na pole uprawne przy dzisiejszej Promenadzie. Szatnie umieszczono w piwnicach pobliskiego zameczku Sułkowskich.

Od dawna "Lechia" słynęła z doskonałej murawy. To tutaj bardzo często rozgrywano mecze o mistrzostwo Śląska. W 1912 roku dokonano fuzji z katowickim klubem "Diana". Pod tym szyldem drużyna występowała z powodzeniem w rozgrywkach o tytuł mistrza Górnego Śląska. To wtedy o sile mysłowickiej drużyny decydowali mieszkający w Słupnej reprezentanci naszego regionu Paweł Pawlik i Józef Fabian. Tu swoją karierę rozpoczynał Henryk Mikunda.

- Grał bardzo długo, od 1934 roku. Później występował w Ruchu Chorzów, w 1938 roku reprezentował Polskę w meczu z Belgią. Rok później został powołany do kadry olimpijskiej na olimpiadę w Tokyo. Karierę przerwała mu wojna. Był na froncie zachodnim we Włoszech, przeszedł do armii Andersa i grał w reprezentacji Strzelców Karpackich. Po powrocie do kraju grał w "Lechii". Był wspaniały piłkarzem, działaczem i człowiekiem - opowiada Alfred Sulik, autor monografii Mysłowic. Sulik sam był grał w piłkę. Z Promenady przeniósł się do pierwszoligowego AKS Chorzów.

- Z Augustynem Pocwą, który potem poszedł do Opola a ze Stalą Sosnowiec był wicemistrzem Polski, Adamem Kudłą (wystąpił w juniorskiej reprezentacji naszego kraju), Bronisławem Waligórą stanowiliśmy trzon drużyny, która w 1950 roku grała o wejście do II ligi ogólnopaństwowej - wspomina historyk. Tu zaczynał karierę mający na swoim koncie ponad sto meczów w barwach chorzowskiego ruchu i kilka w reprezentacji Jan Rudnów

Znana przede wszystkim z piłkarskiej ekipy drużyna, przez kolejne kilkadziesiąt lat występowała w klasie A lub B. W 1988 roku zanotowała historyczny sukces - awans do ligi terenowej (okręgowej).

- Ostatni mecz graliśmy ze Stadionem Śląskim. Im wystarczał remis, my musieliśmy wygrać. Oni przygotowali się do fety z okazji awansu, ale chłopców chyba zmobilizowała możliwość gry na głównej płycie. Wygraliśmy 4:2 - wspomina Edward Rusek, w latach 1972-2005 prezes klubu. Po roku drużyna spadła i do po dziś dzień, ze zwykle rocznymi epizodami na grę w niższej klasie, występuje w tej lidze.

Ale Lechia to także boks, lekkoatletyka, hokej na lodzie (występy w II lidze), gimnastyka i siatkówka. Najlepszy okres to lata 1946-65, gdy powstało bardzo dużo sekcji sportowych.

- Sekcja bokserska to cała plejada dobrych zawodników. W okresie międzywojennym występował Wocka. Nigdy nie było mistrzem Polski, ale dziesięciokrotnie występował w reprezentacji Feliksa Stamma. Zygfryd Wende był pierwszym Polakiem na Mistrzostwach Europy w 1924 - dodaje Sulik. Na olimpiadzie w Tokyo występowała wychowana w Słupnej gimnastyczka Barbara Przygoda-Eustachewicz.

Prawdziwy kryzys przyszedł w latach 90-tych ubiegłego wieku. Pozbawiona finansowego wsparcia ze strony wielkich zakładów przemysłowych Lechia ograniczyła liczbę sekcji. Jednak klub z Promenady wciąż istnieje. Duża w tym zasługa Edwarda Ruska, który będąc już na emeryturze zarządzał klubem, nierzadko wykładając własne pieniądze na dojazd na mecze, czy opłacenie sędziów. I choć nie pełni już funkcji prezesa, to wszyscy tak się do niego zwracają.

- Próbowałem to zostawić, ale jakoś nie mogę. Jak nie przyjadę na boisko, to jestem chory - uśmiecha się.

W przyszłą środę, o godz. 16 w kościele Matki Boskiej Bolesnej w Brzęczkowicach odbędzie się msza św. z okazji jubileuszu w intencji członków, działaczy i zawodników. klubów. Po mszy w restauracji "Turkus" przy ul. Stadionowej zaplanowano poczęstunek dla gościu. O godz. 15 w Muzeum Miasta Mysłowice przy ul. Stadionowej zostanie otwarta wystawka prezentująca historię "Lechii 06".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto