Strajk Generalny rolników w Szczekocinach. Zablokują i spowolnią ruch na DK 78. "To walka o polską wieś", zapowiadają

Strajk Generalny rolników 9 lutego br. obejmie teren całego kraju i rozpocznie się blokadą wszystkich przejść granicznych Polski z Ukrainą wraz z blokadami dróg i autostrad w poszczególnych województwach. W Szczekocinach oficjalna cześć protestu rozpocznie się o godzinie 10:00 przy stacji Orlen na DK 78. Z początkiem strajku rolnicy zablokują drogę na około 20 minut.

-Następnie rozpoczniemy przejazd traktorami w stronę Jędrzejowa. Będziemy jeździć jednym pasem z prędkością ok. 10 km na godzinę, tym samym spowalniając ruch na drodze. Strajk potrwa do godziny 15:00. Przewidywany jest udział około 200 rolników, którzy w większości przyjadą traktorami - zapowiada Andrzej Miąsko, rolnik i organizator strajku w Szczekocinach.

Rolnicy w tym miejscu, po raz kolejny będą walczyć o interes polskich rolników i konsumentów.

-Protestujemy przeciwko "Zielonemu Ładowi", przymusowemu ugorowaniu, ograniczeniu hodowli, ograniczeniom stosowania środków do produkcji rolnej, które to zaprowadzą do wygaszania polskich gospodarstw, uderzając nie tylko w rolników, ale i we wszystkich konsumentów. Protestujemy przeciwko drastycznym, nieustannym spadkom cen zbóż i mleka. Żądamy zablokowania napływ płodów rolnych i produktów spożywczych z Ukrainy i zrealizowania obietnicy o cenie 5 zł za litr paliwa - mówi Andrzej Miąsko, rolnik i organizator strajku w Szczekocinach.

Tak wyglądał strajk rolników w Szczekocinach w kwietniu 2023 roku

Komunikat w sprawie unijnych dyrektyw i strajku generalnego wydał związek NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

-Nasza cierpliwość się wyczerpała. Dodatkowo bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy, nie pozostawia nam innego wyboru, jak ogłosić strajk generalny. Nie ma zgody na wdrażanie „Europejskiego Zielonego Ładu”, unijnej strategii „od pola do stołu” i Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej w proponowanym kształcie. Rząd Polski musi mieć jasny plan dla produkcji rolnej, opłacalności produkcji, odbudowy polskiego przetwórstwa i polskiego handlu. O to będziemy walczyć aż do skutku.

-Prosimy rodaków o wyrozumiałość i świadomość sytuacji, w jakiej wszyscy się znaleźliśmy. Walczymy o nasze wspólne dobro, jakim jest uchronienie przed upadkiem i bankructwem polskich rodzinnych, niejednokrotnie wielopokoleniowych gospodarstw rolnych.

Organizatorami protestu są Andrzej Miąsko i rolnicy z terenu Jury- Krakowsko Częstochowskiej z województwa śląskiego.

Mapę strajków w Polsce znajdziesz - kliknij TUTAJ.