Wielki kocioł żuru stanął na rynku w Mysłowicach
Pyszny żurek czekał na mieszkańców Mysłowic w piątek 15 października. Żur mógł zjeść każdy przechodzący przez rynek. Przygotowała go Fundacja Wolne Miejsce oraz Młodzieżowa Rada Miasta Mysłowice.
- Wyszliśmy z tym pomysłem z okazji Światowego Dnia Walki z Głodem. Gotujemy wielki kocioł żuru, który później rozdajemy dla potrzebujących, biednych, samotnych. Chcemy spotkać się z tymi ludźmi, porozmawiać. Panuje dobra atmosfera. Przygotowania zaczęły się w czwartek. Przy obieraniu cebuli trochę popłakaliśmy, ale było fajnie. Warsztaty zawsze zbliżają wolontariuszy - powiedziała Sylwia Blacha z Fundacji Wolne Miejsce.
Mieszkańcy przechodzący przez rynek mogli już od godziny 6.30 zobaczyć jak zupa powstaje w wielkim kotle. Gotowano tu śląski żurek na bogato, wśród składników znalazły się m.in. wędzone kości, biała kiełbasa, jajka, śmietana czy chrzan.
- Widzimy zapotrzebowanie, takie akcje są potrzebne, a ludzie są zainteresowani. Przed chwilą odwiedziła nas pani, której bardziej zależało żeby z kimś porozmawiać, niż żeby zjeść zupę. Jak to się mówi - przy jedzeniu zawsze się lepiej rozmawia. Niektórzy starsi mieszkańcy mówią, że bali się covidu i siedzieli w domu, mniej wychodzą od czasu pandemii. Tutaj mogli przyjść, spotkać się i porozmawiać - opowiada Sylwia Blacha.
W przygotowania aktywnie włączyła się mysłowicka młodzież. To było dla nich miłe przeżycie.
- Chcieliśmy wspierać osoby potrzebujące, zrobić coś dla naszej społeczności. W czwartek obieraliśmy i kroiliśmy warzywa oraz składniki do żurku, a dziś od rana przygotowaliśmy palenisko. Lubię gotować, więc z wielką chęcią pomagałem w przygotowaniu żuru - powiedział Kacper Górny, sekretarz Młodzieżowej Rady Miasta Mysłowice.
W piątek rozdawać zupę dla mieszkańców pomagali także seniorzy. Ubrani w fartuchy nalewali zupę i wołali do mieszkańców, by przyszli skosztować żuru.
- Pomagamy przy wydawaniu żurku dla osób, które są potrzebujące. To piękna inicjatywa. Do nas również zgłaszały się osoby w potrzebie, dużo działaliśmy podczas pandemii np. rozdając maseczki. Staramy się pomagać seniorom i innym mieszkańcom - mówił Andrzej Makowski, przewodniczący Rady Seniorów w Mysłowicach.
Spotkanie było także okazją by zapoznać się ze stylem życia zero waste. Wolontariusze dawali porady i zachęcali, by nie marnować żywności, którą mamy w domu.
- Staramy się edukować ludzi i społeczeństwo, jak to robić, żeby jak najmniej jedzenia trafiało do koszy. Powinniśmy także mniej kupować. Jeśli mamy coś do jedzenia w lodówce, to warto to przerobić niż wyrzucać. Ja polecam wszystkim wykorzystanie chleba na chipsy. Kromki obsypujemy naszymi ulubionymi przyprawami. Taki wysuszony w piekarniku chlebek jest świetnym dodatkiem, świetną zagryzką do filmu - mówiła Sylwia Blacha.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?