Mysłowice: 65-latek został pobity. Sprawcami okazali się być... jego żona i syn. Oboje zostali zatrzymani przez policję

65-latek pobity w Mysłowicach przez własną żonę i syna

Mysłowiccy policjanci zgłoszenie odnośnie całej sytuacji otrzymali w ubiegłym tygodniu. Na przystanku autobusowym w dzielnicy Brzezinka przebywał starszy mężczyzna, który uskarżał się na bóle w klatce piersiowej.

- Według relacji zgłaszającego, 65-latek miał zostać pobity chwile wcześniej w bloku, w którym mieszka - mówią policjanci z KMP w Mysłowicach. Ustalili oni, że mężczyzna został uderzony w twarz, a następnie, kiedy upadł, był kopany przez sprawców po całym ciele.

Co najbardziej zaskakujące, agresorami okazali się być jego żona i syn. - W trakcie interwencji mundurowi zauważyli przechodzącego w pobliżu syna mężczyzny, którego natychmiast zatrzymali. Poszkodowany 65-latek został natomiast przewieziony do szpitala na badania - informują policjanci.

Wkrótce do zatrzymanego 40-latka dołączyła jego matka. Przeprowadzono na nich badanie alkomatem, które wykazało, że oboje byli nietrzeźwi – kobieta miała dwa promile alkoholu we krwi, a jej syn półtorej.

- Agresorzy trafili do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty, za które grozi im do 3 lat więzienia - czytamy na stronie KMP w Mysłowicach.