MOSiR drugi w lidze wojewódzkiej

Nie udało się siatkarzom MOSiR-u Jan Bauer Mysłowice wygrać ligi wojewódzkiej. Mysłowiczanie, którzy już wcześniej zapewnili sobie awans do III ligi, przegrali gorszym stosunkiem setów z MOS II Będzin.
W pierwszym spotkaniu, rozegranym w Będzinie lepszy był MOSiR, który wygrał 3:2. W rewanżu mysłowiczanie przegrali 1:3. - Graliśmy bez pierwszego rozgrywającego - mówi trener Ryszard Krawiec. - Cel został już osiągnięty, dlatego mecze z Będzinem potraktowaliśmy trochę ulgowo. Mimo to, udało nam się sprawić niespodziankę i wygraliśmy na ich terenie.

Krawiec zapowiada, że w przyszłym sezonie zespół zostanie wzmocniony kilkoma zawodnikami. - Rozmowy trwają. Potrzebuję drugiego rozgrywającego. W przyszłym roku chcemy się znaleźć w najlepszej czwórce. Awans? Zobaczymy, trzeba iść do przodu.

Zespół MOSiR-u do końca maja będzie trenować w hali. Potem siatkarze przejdą na plażę, a w sierpniu wyjadą na obóz.

Walki o pierwsze miejsce w lidze wojewódzkiej nie zakończyły jeszcze panie z drużyny MOSiR II. Są jednak na najlepszej drodze do osiągnięcia tego celu, bo w pierwszym meczu z PLKS Pszczyna II wygrały 3:1. Tylko w drugim secie mysłowiczanki nie potrafiły pokonać rywalek (22:25). W pozostałych były bardziej skuteczne i wygrywały do 9, 22, 17. Dzisiaj MOSiR zagra w Pszczynie spotkanie rewanżowe. Jego wynik ma znaczenie prestiżowe, bo oba zespoły zapewniły już sobie awans do III ligi.

W pierwszej drużynie MOSiR-u szykują się spore zmiany. Ze składu odejdą Magdalena Nędza, Marcelina Knapik i Mirela Nowicka. Przyszłość tej ostatniej zależy od powodzenia rehabilitacji, którą przechodzi po ciężkiej kontuzji kolana. 16 maja MOSiR ma podpisać umowę ze sponsorem strategicznym.