Nie zabezpieczył roweru i poszedł poćwiczyć do siłowni
Do kradzieży należącego do 14-latka roweru o wartości 1500 zł doszło na początku ubiegłego tygodnia w Lęborku. Chłopiec pozostawił go bez zabezpieczenia w stojaku przed sklepem i poszedł do siłowni. Rower „zniknął”, ale kryminalni ustalili, kto mógł go ukraść. We wtorek (19.03) na jednej z ulic zatrzymali jadącego skradzionym jednośladem 37-letniego lęborczanina. 37-latkowi, który usłyszał już zarzuty przestępstwa kradzieży, grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.
- Okazało się, że złodziej widząc nieprzypięty do stojaka rower postanowił „skorzystać z okazji” i odjechał nim do swojego domu. Schował go w piwnicy i tam dla niepoznaki przemalował - informuje st. asp. Marta Szałkowska, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Lęborku.
Jak nie dać złodziejowi okazji
Policja ma szereg porad, jak nie dać złodziejowi okazji. Oto one:
- postaw na profesjonalne zabezpieczenie roweru – skorzystaj z atestowanego zapięcia, najlepiej wykonanego z hartowanego metalu, trudnego do przecięcia,
- zostawiając rower „na chwilkę” przypnij go do nieruchomej części otoczenia. Pamiętaj, aby linka zabezpieczająca trzymała ramę z kołem, a nie tylko koło, które łatwo jest zdjąć,
- jeśli wybrałeś się na przejażdżkę w towarzystwie i chcecie zrobić zakupy, niech jedna osoba wejdzie do sklepu, a druga zostanie przy rowerach,
- zadbaj o właściwe zabezpieczenie piwnicy, w której przechowujesz jednoślad. Złodzieja goni czas, a dobrze zabezpieczone piwnice mogą okazać się dla niego zbyt dużym wyzwaniem,
- zwracaj uwagę kto wchodzi do twojej klatki schodowej. Często zdarza się, że wpuszczamy do bloku osoby już po usłyszeniu dzwonka, nie sprawdzając kto to jest,
- spisz numery seryjne i sfotografuj jednoślad. W przypadku kradzieży zwiększy się szansa na jego odnalezienie.
Gdy dojdzie już do kradzieży, niezwłocznie powiadom Policję wskazując jak najwięcej cech identyfikacyjnych roweru.
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?