MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Letnie plagi strażaków to owady i płonące trawy

(kpb)
Grube kombinezony ochronne, które st. asp. Andrzej Żurek i asp. Tomasz Drukała ubierają zanim zaczną usuwać gniazda owadów są na wyposażeniu każdego wozu strażackiego.
Grube kombinezony ochronne, które st. asp. Andrzej Żurek i asp. Tomasz Drukała ubierają zanim zaczną usuwać gniazda owadów są na wyposażeniu każdego wozu strażackiego.
Gdy tylko rozpoczynają się letnie miesiące, zdecydowana większość strażackich interwencji praktycznie dotyczy tylko ich dwóch rodzajów. Jeszcze wiosną rozpoczyna się sezon na wypalanie traw.

Gdy tylko rozpoczynają się letnie miesiące, zdecydowana większość strażackich interwencji praktycznie dotyczy tylko ich dwóch rodzajów. Jeszcze wiosną rozpoczyna się sezon na wypalanie traw. Nie ma dnia, w którym ogniomistrze nie musieliby walczyć z takimi pożarami. Tylko w ubiegłym tygodniu do płonących traw trzeba było wyjeżdżać średnio co drugi dzień. Leśna ściółka paliła się w pobliżu ulicy Dierżonia w Wesołej, trawy płonęły przy ulicach: Hlonda, Sułkowskiego, Sosnowieckiej i Pukowca.

- Zdecydowana większość tych przypadków, około 80 procent, to celowe podpalenia. Przede wszystkim palą się nieużytki - informuje młodszy brygadier Krystyn Bebło, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach.

Ze strażackich statystyk wynika również, że zjawisko płonących traw nasila się w dni, kiedy młodzież nie uczy się w szkołach - w wakacje i w soboty lub niedzielę.

Jednak przyczyny pożarów traw bywają również bardziej prozaiczne.

- Niedawno gasiliśmy łąki wokół torów. Najprawdopodobniej zapaliły się od iskier sypiących się z kół hamującego pociągu. Zgasiliśmy jeden ogień, a kilkadziesiąt metrów dalej znaleźliśmy kolejne ognisko pożaru - wspomina dowódca zmiany Stanisław Krasiejko.

Płonące trawy stanowią dla strażaków spory problem. Również dla tego, że nie zawsze powodują zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkańców, a takie interwencje zabierają czas i pochłaniają środki gaśnicze.

- To spore obciążenie dla budżetu. Może również zdarzyć się sytuacja, gdy strażacy będą bardziej potrzebni w innym miejscu - przy pożarze mieszkania lub jakiegoś zakładu pracy, gdzie będą zagrożeni ludzie. Wtedy te nasze działania będą opóźnione - potwierdza Krystyn Bebło.

Drugą nękającą strażaków w okresach letnich plagą są owady, głównie osy i szerszenie.

- Można powiedzieć, że jest to już stały, żelazny punkt naszych działań w tych miesiącach. Okresowa zdarzają się również zalania - dodaje komendant straży.

Ubiegły tydzień upłynął właśnie pod znakiem walki z owadami. W ciągu tygodnia strażacy wyjeżdżali aż dwadzieścia dwa razy, by usunąć gniazda owadów z pobliżu domostw i obiektów użyteczności publicznej. Generalnie "zneutralizowaniem" takich obiektów powinni zajmować się sami właściciele domów albo wynajęte przez nich specjalistyczne firmy.

- Nie może być tak, że jedna pszczoła powoduje zgłoszenie. Ale tam gdzie jest kokon, to już jest zagrożenie i strażacy powinni pomóc mieszkańcom, którzy nie potrafią sobie poradzić własnymi siłami - tłumaczy komendant Bebło.

O tym, że z owadami nie ma żartów przekonuje przypadek śmierci znanej aktorki Ewy Sałackiej, która zmarła po ukąszeniu przez osę. Usuwający kokony strażacy zabezpieczają się jak mogą, by nie być pokąsanym. Mają specjalne ochronne ubranie (w przypadku szerszeniu używa się grubych kombinezonów takich jak ten na zdjęciu), chroniące głowę chełmy z materiałów i rękawice. Mimo to, prawie z każdej akcji wracają z bąblami na skórze. Jeden z pracowników komendy PSP przyniósł ostatnio nawet zaświadczenie od lekarza, że jest uczulony na jad owadów.

- Najpierw trzeba spryskać kokon środkami usypiającymi owady, odczekać dwadzieścia minut i włożyć kokon do worka, by wywieźć go do lasu. Takie czynności należy wykonywać rano albo wieczorem, gdy jest niższa temperatura i owady wracają do gniazda - radzą strażacy.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto