"Podlegają prawu karnemu" - guzik prawda. Podlegają prawu kanonicznemu, w Polsce są praktycznie bezkarni. Zwłaszcza teraz, kiedy władza płaci długi polityczne kościołowi w każdy możliwy sposób. Staliśmy się kolonią Watykanu, nad którą Watykan przestał panować. Buta i pazerność polskiego kleru wprawia w zakłopotanie resztę światka kościelnego, a też im do świętości daleko. A wracając do głównego wątku, trzeba mieć nieźle zryty beret, żeby klękać przed gościem i pluć mu do ucha a do tego jeszcze wierzyć, że jak się wyzna winy to nic się nie stało i można np napierdzielać w ryło Grażynę zaraz po powrocie do domu... następna spowiedź winę zmaże.
