Wandale w Mysłowicach: Co na to domy pogrzebowe? W biurze zakładu Górecki, który ma swoją filię przy Szpitalnej, usłyszeliśmy, że napisów nawet nie zauważyli.
- Nikt też nie zgłaszał nam żadnych uwag. Utrzymanie muru nie leży w naszej gestii - podkreśla pracownica domu pogrzebowego.
Za utrzymanie muru odpowiada natomiast Mysłowickie Centrum Zdrowia, które dzierżawi budynki byłego Szpitala nr 1. - Mur dopiero co został wyremontowany, naprawiony i odmalowany. Wandale wzięli się za niego już na drugi dzień po remoncie - opowiada Kajetan Gornig, prezes MCZ. - Cztery razy zamalowywaliśmy bohomazy. Więcej nie będziemy. Czysta ściana działa na wandali jak płachta na byka - dodaje.
Koszt jednego malowania to ok. 200 zł. - Wolimy wydać te pieniądze na odmalowanie sal szpitala - mówi prezes.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?