Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Kosztowach będzie 496 pielgrzymów. Przyjmą ich rodziny

Olga Krzyżyk
W dzielnicy Kosztowy będzie mieszkało 496 pielgrzymów. Przyjmą ich mysłowickie rodziny. Największą grupę pielgrzymów w Kosztowach stanowią Argentyńczycy. Będzie ich łącznie 148.

W Kosztowach będzie 496 pielgrzymów. Przyjmą ich rodziny
Pielgrzymi do Kosztów przyjadą z wielu krajów świata, w tym z Argentyny, Kolumbii, Chile, San Salwadoru, Wenezueli, Hiszpanii, Kazachstanu, Urugwaju, Dominikany, Portoryko czy Stanów Zjednoczonych. Łącznie będzie 60 grup. Wierni będą spać w szkołach, ale także w mieszkaniach mysłowickich rodzin. Odwiedziliśmy trójkę mysłowiczan, którzy będą przyjmować pod swój dach pielgrzymów podczas Światowych Dni Młodzieży.

- Prawie 500 wiernych będzie mieszkało u rodzin w dzielnicy Kosztowy. Do jednego domu przyjmowanych jest od 2 do 10 pielgrzymów. U mnie będzie spało aż osiem osób - mówi Jacek Brom, mieszkaniec dzielnicy Kosztowy.

Pierwsi pielgrzymi przyjadą w niedzielę 24 sierpnia, reszta doleci w poniedziałek. Nie będą mieli jednak za dużo czasu, by go spędzić z rodzinami z Mysłowic. Pielgrzymi bowiem realizują program Światowych Dni Młodzieży. Po śniadaniu udają się już na godzinę 9.30 na katechezy w miejskich parafiach. O godzinie 17.00 we wtorek rozpoczyna się z kolei Festiwal Młodych w Słupnej.

- Tak naprawdę rodzina organizuje jedynie kąt do spania, łazienkę i tym, którzy chcą, śniadanie. Program ŚDM nie bardzo pozwala, by zaproponować coś więcej. Oczywiście kto będzie chciał, może pokazać ciekawe miejsca w naszym mieście, czy w Polsce - dodaje Aleksandra Gąsiąrczyk z Kosztów, która przyjmuje pod swój dach trójkę pielgrzymów.

W większości pielgrzymi przyjeżdżają z krajów, w których obowiązuje język hiszpański. Niektórzy znają też angielski lub zaczęli naukę polskiego. Jest też grupa, która mówi tylko w swoim ojczystym języku. Pod względem językowym będzie to więc wyzwanie dla rodzin.

- Założeniem ŚDM jest to, by pielgrzymi poznali naszą historię, język oraz kulturę. Dlatego chcę zorganizować mszę świętą dla pielgrzymów w języku polskim - mówi ks. Jan Sołtysik, proboszcz parafii w Kosztowach.

Mieszkańcy Kosztów już przygotowują się do przyjęcia pielgrzymów. Niektórzy kończą remonty i organizują łóżka lub karimaty do spania, inni sprzątają na błysk mieszkania.

- Zdecydowaliśmy się z mężem, że przyjmiemy sześciu pielgrzymów. Będzie to piątka Meksykanek oraz ksiądz, który dostanie osobny pokój. Pielgrzymi będą spać na trzecim piętrze. Będą mieli tu do dyspozycji własną kuchnię i łazienkę. Śniadanie będę przygotowywała po polsku. Będzie jasne pieczywo, jajka, ser żółty, ser biały, ogórki, pomidory, szynka. Mój brat jest klerykiem, dlatego jestem przyzwyczajona, że w naszym wielopokoleniowym domu mieszkali różni ludzie. Jednak trochę stresu jest, w końcu to zupełnie inna kultura - opowiada Anna Suślik, także z Kosztów.

Rodziny korespondowały wcześniej z pielgrzymami. Ich najczęstsze pytania dotyczyły diety (w naszym mieście będą też mieszkać weganie i wegetarianie) oraz tego, czy w mieszkaniach jest dostęp do internetu i możliwość ładowania komórki.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto