Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sesja Rady Miasta Mysłowice [październik 2013]: Radni za autonomią

Monika Chruścińska-Dragan
Sesja Rady Miasta Mysłowice [październik 2013]: Radni m.in. obniżyli stawki za odbiór śmieci dla segregujących odpady.
Sesja Rady Miasta Mysłowice [październik 2013]: Radni m.in. obniżyli stawki za odbiór śmieci dla segregujących odpady. Monika Chruścińska-Dragan
Sesja Rady Miasta Mysłowice [październik 2013] trwała blisko 11 godzin i była najdłuższa w tej kadencji władz miejskich. Sprawdź, o czym radni obradowali?

Sesja Rady Miasta Mysłowice [październik 2013] Najdłużej trwała dyskusja nad tzw. projektami uchwał dot. nowego systemu gospodarowanie odpadami. Radni ostatecznie obniżyli dotychczasowe stawki za odbiór odpadów dla wszystkich segregujących śmieci i wprowadzili zmiany w regulaminie utrzymania porządku i czystości w mieście, które umożliwią odbiór i zagospodarowanie odpadów zielonych od mieszkańców. Więcej o obniższe opłat za śmieci TUTAJ

PODATKI BEZ ZMIAN Nie będzie podwyżki podatków od nieruchomości i środków transportowych w My-słowicach w przyszłym roku. Radni przychylili się do propozycji urzędników, aby pozostawić obecnie obowiązujące stawki. - Trzeba dać odetchnąć mieszkańcom i przedsiębiorcom od podwyżek. Nadmierny fiskalizm nie ożywi gospodarki - wyjaśniał prezydent Lasok.

Jak zapowiadają urzędnicy, magistrat rozpoczął już także procedurę, która w przyszłości umożliwi mieszkańcom płacenie podatków od nieruchomości i od środków transportowych kartą płatniczą.

O OBLIGACJACH BĘDĄ GŁOSOWAĆ OSOBNO Prezydent Edward Lasok wycofał z porządku obrad projekt uchwały dotyczący emisji miejskich obligacji na kwotę 42 mln 100 tys. złotych. Pieniędzmi z obligacji miasto planuje spłacić zaciągnięte wcześniej kredyty.

Nad emisją obligacji radni będą dyskutować na nadzwyczajnym posiedzeniu, które zwołane zostanie prawdopodobnie na 12 listopada.

Z kuluarowych rozmów wynika, że na proponowane przez prezydenta obligacje nie chcą zgodzić się radni PO, PiS i centrolewicy. Łącznie 14 radnych. Aby pomysł prezydenta przeszedł, musi uzyskać bezwzględną większość głosów, czyli za obligacjami musi opowiedzieć się więcej radnych niż przeciw i wstrzymujących się od głosu.

MYSŁOWICE ZA AUTONOMIĄ REGIONÓW Radni poparli działania burmistrza Zdzieszowic, Dietera Przewdzinga, na rzecz wzmocnienia gospodarczej samodzielności regionów. Projekt uchwały zgłosiło dwóch mysłowickich radnych Ruchu Autonomii Śląska. Za przyjęciem go opowiedziało się 18 rajców, jeden wstrzymał się od głosu, jeden był przeciw. Teraz uchwała zostanie przesłana samorządom z województw opolskiego i śląskiego a także marszałkom Sejmu i Senatu oraz premierowi i prezydentowi RP.

Burmistrz Zdzieszowic publicznie oskarżył administrację rządową, że obciąża samorządy kolejnymi zadaniami, nie przekazując pieniędzy na ich realizację. Skarżył się też na przepisy pozwalające wielkim koncernom na przenoszenie do dużych ośrodków dyrekcji zakładów z gmin, w których zakłady te działają. Zdaniem burmistrza Przewdzinga, konieczne jest wprowadzenie autonomii gospodarczej regionów.

W uzasadnieniu uchwały przyjętej przez Radę Miejską Mysłowic czytamy: "Intencją burmistrza Zdzieszowic jest wyodrębnienie gospodarcze regionów. Ma to na celu uniemożliwienie wypływu wypracowanych w danym regionie do budżetu centralnego".

ZMIANY W KOMISJACH Radni wybrali Wiesława Tomanka z klubu "Wspólnie dla Mysłowic" na przewodniczącego komisji gospodarki miejskiej, ochrony środowiska i rolnictwa Rady Miasta. Swojego kandydata na stołek szefa komisji wystawili też rajcy PiS-u. Piotr Oślizło przegrał jednak w głosowaniu z radnym centrolewicy. Radny Tomanek poprosił, aby jego zastępcą został Jerzy Biesiadecki, który przystał na propozycję nowego przewodniczącego.

Radni uzupełnili też wakat na stołku wiceprzewodniczącego komisji edukacji, kultury i sportu. Został nim Zbigniew Karaszewski z PiS.

SKARGA NA PREZYDENTA BEZZASADNA Na salę obrad ponownie wróciła sprawa nakładania kar na mieszkańców, którzy bezumownie użytkowali tereny na Laryszu jako ogrody działkowe.

Mysłowiczanie skrawki ziemi dostali niegdyś w użytkowanie od kopalni. O tym, że teren nie jest już kopalniany, a miejski, dowiedzieli się dopiero rok temu, kiedy urzędnicy chcieli przekazać go fundacji "Wioska Serc" pod budowę domków dla sierot. Urząd Miasta nakazał od razu płacić im kary 10 lat wstecz za bezprawne użytkowanie ziemi. Mieszkańcy złożyli więc skargę na prezydenta. - Można karać cwaniaków i kombinatorów, nie zaś ludzi, którzy z wysypisk stworzyli zielone płuca miasta - bronił mysłowiczan Dariusz Wójtowicz.

Prezydent Edward Lasok tłumaczył zaś, że prawo nie pozwala mu na umorzenie naliczonych kar. Ostatecznie radni skargę odrzucili, ale prosząc prezydenta o łagodniejsze potraktowanie działkowców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto