Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schronisko dla zwierząt Mysłowice. Kundelki przeszły ulicami Mysłowic [FOTO]

Kamila Rożnowska
Schronisko dla zwierząt Mysłowice: ulicami Mysłowic przeszła parada kundelków
Schronisko dla zwierząt Mysłowice: ulicami Mysłowic przeszła parada kundelków Kamila Rożnowska
Były kolorowe kubraczki i ozdobne kokardki. Tak blisko 60 kundelków, podopiecznych mysłowickiego schroniska dla zwierząt przeszło ulicami naszego miasta. Zobaczcie zdjęcia z pierwszej parady kundelków.

Schronisko dla zwierząt Mysłowice

Pogoda dzisiaj nie rozpieszczała, ale deszcz nie przestraszył kilkudziesięciu osób, które wzięły udział w pierwszej paradzie kundelków. - Są kurtki przeciwdeszczowe, parasole – mówiła Agnieszka Dobek, która z synem Adasiem wzięła na spacer schroniskowego pieska. – Żal nam tych psów… Wiadomo, że wolontariusze zajmują się nimi jak najlepiej, ale taka parada to też forma pomocy – dodawała.

-Dobrze, że w Mysłowicach coś zaczęło się dziać – mówiła nam z kolei Marzena Pękala, która była wolontariuszką w schronisku w Katowicach i Sosnowcu. – Teraz chciałabym przejść tutaj do schroniska – wyjawiła nam mysłowiczanka, która dzisiaj spacerowała z Dinem.

Schronisko dla zwierząt Mysłowice: parada kundelków przeszła ulicami miasta

W paradzie kundelków wzięła także udział Weronika Stec, która na co dzień mieszka w Irlandii. W Polsce będzie jeszcze przez kilka tygodni i chciałaby adoptować jakiegoś pieska. Jak nam powiedziała po części szuka czworonoga, który mógłby jej towarzyszyć podczas biegania.

Za to z bardzo energiczną suczką Rudi spacerował dzisiaj Łukasz Palka, który postanowił zostać wolontariuszem w mysłowickim schronisku. – O paradzie dowiedziałem się, kiedy składałem wymagane dokumenty, żeby zostać wolontariuszem. Pomyślałem, że warto zapisać się na ten spacer – mówił mysłowiczanin.

Schronisko dla zwierząt Mysłowice: pies ze schroniska jest bardziej wierny

Wśród spacerowiczów można było także spotkać Janusza Rogowskiego z synkiem Marcelem. Jak się dowiedzieliśmy w przyszłości chcieliby przygarnąć schroniskowego pieska. – Wydaje mi się, że takie psy są bardziej wierne i wdzięczne - wyjaśniał Janusz Rogowski.

- Myślę, że po tym spacerze, zwiększy się adopcja zwierząt. Wiele osób, które zastanawiają się nad adopcją, może przekona się, że psy ze schroniska wcale nie są groźne, agresywne czy, że nie nadają się do domu - mówiła Anna Giera, dyrektor mysłowickiego schroniska.

Parada kundelków przeszła ulicami Mysłowic, spod schroniska aż pod Urząd Miasta.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto