Rust w muzycznej delegacji w Hannoverze [ZDJĘCIA]

Prosto ze sceny Orange Warsaw Festival 2015 muzycy z Rust pojechali do Hannoveru reprezentować Poznań na Fete de la Musique. Święto muzyki to cykliczna impreza odbywająca się na całym świecie 21 czerwca, czyli w pierwszy dzień lata. - Wszystko układa się zgodnie z naszą dewizą Rust and Roll - śmieje się Michu Przybylski, wokalista poznańskiej grupy, która coraz szerzej rozwija swoje koncertowe skrzydła. - Granie na takich scenach jak na Orange, czy w Hannoverze to marzenie każdego muzyka, zarówno, jeśli chodzi o liczną publiczność, jak i o profesjonalne podejście do zespołu.

Święto trwa od 17 do 22 czerwca. Główna, koncertowa część imprezy miała miejsce właśnie w niedzielę, poprzedził ją jednak cykl warsztatów i otwartych prób. - Przez niemieckich urzędników odpowiedzialnych za realizację imprezy zostaliśmy przyjęci bardzo ciepło i serdecznie - relacjonuje wokalista. - Tutejsza gotowość do współpracy z artystami jest dla nas zaskakująca - przyznaje.

Zadaniem muzyków było m.in. zaaranżowanie utworów innych zespołów zaproszonych na święto. Brali też udział w warsztatach i sesjach nagraniowych. W ubiegłym roku Fete de la Musique w Hannoverze odwiedziło ponad 150 tysięcy osób. Muzyków i publiczność obowiązuje Międzynarodowa Karta Zasad, w myśl której wszyscy wymieniają się doświadczeniami, koncerty są darmowe i gra się je w miejscach na co dzień dla muzyki niedostępnych, takich jak szpitale, więzienia, muzea, czy urzędy. Wszystko odbywa się niekomercyjnie, bez wsparcia sponsorów, a niezbędne koszty pokrywane są przez lokalne władze.

- Hannover to miasto partnerskie Poznania. Ludzie tutaj gotowi są do współpracy z naszym, lokalnym rynkiem - podkreśla muzyk. - Warto pełnymi garściami czerpać z ich doświadczenia i przenosić je na poznański grunt - kończy.