Rekrutacja do przedszkoli [2014] w Mysłowicach: Łącznie do przedszkoli niezakwalifikowało się 259 trzy- i czterolatków. To blisko 54 proc. odrzuconych dzieci mniej w stosunku do ubiegłorocznego naboru, kiedy w mieście nie stosowano jeszcze elektronicznej rekrutacji. Niewykluczone jednak, że w miarę upływu czasu zwolnią się jeszcze miejsca zarezerwowane dla spóźnialskich rodziców 5-i 6-letnich dzieci, którym zgodnie z ustawą gmina musi zabezpieczyć miejsca w placówkach (grupa objęta obowiązkiem przedszkolnym).
- Na chwilę obecną takich miejsc mamy kilkadziesiąt. Im szybciej spóźnialscy rodzice zgłoszą do przedszkoli swoje dzieci, tym szybciej zwolnią się miejsca dla odrzuconych w pierwszym etapie rekrutacji 3- i 4-latków - mówi Kamila Szal, rzeczniczka prasowa magistratu.
Wolne miejsca czekają także na dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności. Dodatkowy oddział integracyjny udało się otworzyć w Przedszkolu nr 7 oraz, jeżeli będzie taka potrzeba, otwarty zostanie w Przedszkolu nr 16.
- Kolejne wolne miejsca w przedszkolach musiały zostać zabezpieczone dla dzieci 6 letnich, które oczekują na decyzje Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w sprawie odroczenia od realizacji obowiązku szkolnego. Im więcej zaświadczeń wskazujących, że 6-latek nie może odbywać nauki w szkole, tym mniej miejsc dla 4 i 3 latków - przypomina rzeczniczka.
Łącznie w Mysłowicach o przyjęcie starali się rodzice 1 066 dzieci (rodzice maluchów kontynuujących nauczanie przedszkolne nie brało już udziału w rekrutacji elektronicznej), a miasto przygotowało dla nich tylko 2 125 miejsc. Nie liczyło się, kto pierwszy zgłosi swoją pociechę, ale czy spełnia ustalone kryteria. Pierwszeństwo miały m.in. dzieci niepełnosprawnych rodziców, samotnych rodziców, z rodzin zastępczych i wielodzietnych. Oboje rodzice muszą też pracować.
Teraz rodzice dzieci przyjętych do przedszkoli mają czas do 8 maja, aby potwierdzić placówce, że ich latorośl będzie do niej uczęszczała. Ci, którym się nie powiodło, mogą odwołać się albo poczekać na ewentualny dodatkowy nabór na zwolnione miejsca
- Rodzice dzieci z list niezakwalifikowanych o zwolnionych miejscach zostaną powiadomieni przez przedszkola, w których starali się o przyjęcie swoich pociech - zapowiada Szal.
Rodzice od dziś mają też tydzień na odwołanie się. - Najpierw do komisji rekrutacyjnej, która działa przy każdym przedszkolu. Kolejno do dyrekcji przedszkola i w ostateczności do sądu administracyjnego - przyznaje rzeczniczka magistratu.
Jeśli myślimy o prywatnych przedszkolach, też musimy się spieszyć. W Akademii "Skrzat" w Brzęczkowicach zwolni się tylko 10-15 miejsc. Więcej będzie w "Motylku" przy ul. Towarowej. - Szacujemy, że zwolni się ok. 75 miejsc - mówi Beata Motyl, dyrektorka placówki. 8-godzinny pobyt dziecka kosztuje tu miesięcznie 376 złotych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?