Mysłowice: Schronisko dla bezdomnych zwierząt uratowane

To były dwa ciężkie miesiące, zarówno dla wolontariuszy i pracowników schroniska w Mysłowicach, jak i mieszkańców miasta. Los wielu bezdomnych zwierząt stanął pod znakiem zapytania, przez problemy z porozumieniem miedzy Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami i Władzami Mysłowic. TOZ chciał podpisania umowy na wieloletnią dzierżawę schroniska, tak aby móc zainwestować w potrzebne remonty. Miasto jednak nie chciało podpisać takiej umowy. W związku z tym ogłoszono likwidacje schroniska z końcem roku, a stopniowy transport zwierząt do innych placówek miał odbyć się w listopadzie.

TOZ wstrzymało się z wywozem zwierząt, gdy kandydaci na prezydenta miasta Dariusz Wójtowicz i Wojciech Król zapewniali, że po wygranej w wyborach zajmą się pilnie sprawą schroniska. Zwołano wtedy nadzwyczajną sesję rady miasta, na której podjęto uchwałę intencyjną, by dzierżawa schroniska została wydłużona o kolejne 20 lat. Prezydentem został Dariusz Wójtowicz, który wielokrotnie wspierał schronisko.

Wszystko na szczęście skończyło się szczęśliwie. We wtorek, 3 grudnia, Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami oficjalnie poinformowało o odwołaniu likwidacji schroniska w Mysłowicach. Poniżej prezentujemy treść oświadczenia:

Zarząd Główny Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce informuje, że wstrzymuje likwidację Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Mysłowicach. Stanowisko to jest odpowiedzią na działania podejmowane przez Prezydenta Miasta Mysłowic i Radę Miejską Miasta Mysłowice w przedmiocie zapewnienia możliwości funkcjonowania Schroniska w dotychczasowym miejscu.
Jesteśmy wdzięczni Wszystkim osobom, które przyczynił się do zachowania Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Mysłowicach.
Dziękujemy 
Zarząd Główny Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce

Przypominamy, że obecnie w schronisku trwa zbiórka karmy oraz pieniędzy na leczenie zwierząt. Każdy może pomóc. Karmę można dostarczać do schroniska przy ul. Sosnowieckiej 16. Pracownicy proszą jednak o karmy: Brit, Brit Care Royal Canin Gastro Intestinal, Royal Canin Hepatic, Purina Veterinary PVD HP Hepatic oraz Purina Pro Plan Veterinary Diet's EN Gastrointestinal.

Obecnie w schronisku przebywa 69 piesków i 24 koty, ale adopcje trwają ciągle.

- Część zwierząt jest w trakcie spacerków zapoznawczych, które kończą się adopcją – powiedziała Marta Dąbek, kierownik schroniska w Mysłowicach.

Zbierane są także fundusze na leczenie trójki zwierząt: psa Bigi, suczki Kapki i kotka Kajka. Bigi jest już starszym psem, gdy trafił do schroniska miał problemy z kręgosłupem i nie chodził na tylne łapy. Obecnie jest już lepiej, ale ciągle potrzebuje leczenia i jego leki są zmieniane. Być może czeka go kosztowna rehabilitacja. Kajek jest malutkim kotkiem, który trafił do schroniska w krytycznym stanie.

- Ktoś znęcał się nad maleństwem. Miał rozerwaną wargę, która musiała być szyta; naderwane ucho oraz amputowany ogonek. Prześwietlenie wykazało, że ma śrut w klatce piersiowej – powiedziała kierownik schroniska.

Jest jeszcze suczka Kapka, jest to szczeniaczek, który ma padaczkę. Piesek musi mieć wykonany rezonans, co niestety jest kosztowne.

8 grudnia odbędzie się dzień otwarty „Mikołaj w schronisku”. Od 11.00 do 14.00 można będzie odwiedzić schronisko i jego podopiecznych, to także dobry moment na przekazanie karmy dla zwierząt.

- Zainteresowanie wydarzeniem jest tak duże, że nie można już zapisać się na spacer z psem, bo skończyły się miejsca – poinformowała Marta Dąbek.

Można jednak przyjść do schroniska, by mieć kontakt z przebywającymi tam kotkami oraz starszymi psami, które nie mogą wziąć udział w spacerkach zapoznawczych.